Wysłany:
2015-01-09, 16:25
, ID:
3730741
Zgłoś
Jakby ktoś takie coś wywinął na moim ślubie, przez co by podpis nie zapadł. To bym mu chyba k🤬a kupił dożywotni zapas browara i dziękował i po rączkach całował. Nie żeńcie się! Albowiem powiadam Wam, baby to tępe k🤬y! Nie idzie wytrzymać! Przyp🤬ala się o wszystko! "Jak to jesteś zmęczony po pracy!?"! A i odwrotu nie ma, bo chałupę na pół zamurują, samochód na pół rozdzielą, pensję też. Jak żyć?!