Wysłany:
2020-11-12, 11:28
, ID:
5835883
2
Zgłoś
W zasadzie, to po uderzeniu w lusterko i tekście "I'll brake your fucking skull" taksiarz postąpił słusznie i nie poniesie żadnych konsekwencji rozwalenia motocykla gdyż bronił swojego życia i zdrowia a ubezpieczalnia odmówi naprawy motopiździe oraz nie wypłaci za naprawe auta taksiarzowi - bedzie płacić z własnej kieszeni. Wedle prawa użył realnej groźby, zaatakował gościa a ten się bronił pozbawiając napastnika potencjalnej broni/pojazdu którym mógłby go gonić.