Nie można już tego nazwać obojętnością w naszym kierunku. To jest istne robienie sobie jaj z ludzi, którzy starają się coś osiągnąć. Pieniądze, które mogły by trafić do rozwijającej się firmy starającej się wybić i utrzymać na rynku zapewne trafią do ludzi, którzy "lepiej je spożytkują" gdyż pierwsi złożyli wniosek, jakkolwiek on nie wyglądał.
57 sekund na złożenie wniosku o dofinansowanie dla firm
5
155
ale co tam ja sie nie znam
Moim skromnym zdaniem c🤬j ich to obchodzi komu i ile dadzą.. Mają na to wyznaczony budżet i muszą go rozdysponować za co również otrzymują wynagrodzenie.. Inaczej mówiąc Czym szybciej "wyrzucą" hajs tym mniej pracy mają (bo przecież rozpatrzenie wszystkich wniosków jakie zostały by złożone to ogrom roboty) a wynagrodzenie i tak dostaną..
4................h
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Dofinansowanie z UE to jest jedna wielka katastrofa! Dlaczego? Bo ludzie które mają zerową wiedzę na temat biznesu decydują o tym czy projekt jest warty dofinansowania. Bo sorry ale ktoś kto robi w urzędzie i miałby pojęcie o biznesie to jak łysemu powiedzieć że ma bujną grzywę.
Nie powinno być żadnych dotacji i zasiłków, to tylko daje możliwość korupcji i oszustw. Ale że większość ludzi myśli że jak da im się zasiłek, albo podniesie stawke minimalną to będą żyć jak lordowie GÓWNO PRAWDA. Jest to z ekonomicznego punktu widzenia NIEMOŻLIWE, aby towary były tańsze trzeba zlikwidować Vat, akcyzę i dochodowy.
adex69, panie kochany, kto Ci zlikwiduje podatki? Prędzej zamienią je na coś innego, żeby tak w oczy nie raziło, ale oni chcą jeszcze je powiększyć.
A co do samych dofinansowań, w c🤬j roboty, nerwy, kolegę ganiali ze wsi do miasta, bo nie było przecinka, potem to samo kilka razy, nie mogli na raz tego wynaleźć. Nie mieli pojęcia o czym jest projekt, potem ciągłe kontrole, na kontroli okazuje się, że ludzie nie mają pojęcia do jakiego sprzętu przyjechali, co on robi, jak działa, a potem znowu tony papieru i kolejne kontrole, czy aby sprzęt działa, a nie jest kupiony na niby (że niby chcieli dofinansować koparkę, a w garażu stoi papierowa makieta). Żal moi kochani, źle się dzieje w Państwie Polskim
A co do samych dofinansowań, w c🤬j roboty, nerwy, kolegę ganiali ze wsi do miasta, bo nie było przecinka, potem to samo kilka razy, nie mogli na raz tego wynaleźć. Nie mieli pojęcia o czym jest projekt, potem ciągłe kontrole, na kontroli okazuje się, że ludzie nie mają pojęcia do jakiego sprzętu przyjechali, co on robi, jak działa, a potem znowu tony papieru i kolejne kontrole, czy aby sprzęt działa, a nie jest kupiony na niby (że niby chcieli dofinansować koparkę, a w garażu stoi papierowa makieta). Żal moi kochani, źle się dzieje w Państwie Polskim