A ja tam bym wolał żeby państwo zamiast dawać z 500 postanowiło nie zabierać 500. Bo jak to ktoś kiedyś powiedział: "Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeśli rząd mówi, że komuś coś da, to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy."
A ja tam bym wolał żeby państwo zamiast dawać z 500 postanowiło nie zabierać 500. Bo jak to ktoś kiedyś powiedział: "Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeśli rząd mówi, że komuś coś da, to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy."
A ja tam bym wolał żeby państwo zamiast dawać z 500 postanowiło nie zabierać 500. Bo jak to ktoś kiedyś powiedział: "Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeśli rząd mówi, że komuś coś da, to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy."