sniper9 napisał/a:
Te pięćdziesiątki to setki, a ta "wódka" to jakiś ciepły likier, co ma może z 5%. Widać, że mu bardzo smakuje, a taki stan nirvany, że wódka smakuje to potrafią tylko najtwardsi jogini z Europy Centralnej osiągnąć. On się porzygał wyłącznie dlatego, że wlał w siebie 4 litry wody naraz.
Tak jak już ktoś wcześniej pisał to nie likier tylko Jagermeister (35%) ,a kieliszki mają nie więcej niż 70 ml. Akcentu brzmi trochę brytyjsko a u nich największe to właśnie 70 ml, a te wyglądają na jeszcze mniejsze.
@up
Mówili, że pije Jagery, więc to może być Jagerbomb, czyli mieszanka Jagermeistera 35% z piwem lub red bullem.