Zapomniałbym, osobiście polecam sposób na "koale"
Polega on na zaparciu się nogami od drzewo, i złapaniu go ręcami, racicami czy czym tam chcecie. Nie dość, że dupcia jest zalotnie wypięta i sobie kupką dupska ani spodni nie ujebiemy to jeszcze napięcie mięśni całego ciała (które wymusza pozycja) bardzo pomaga się wypróżnić. Wysramy całe gówno.
Idźcie i wypróbujcie wszystkie 4 metody, zachęcam do opisywania swoich wrażeń.