jatutylkopacze napisał/a:
blablabla...ciach(...)
Jeśli wiem, że zaciągając kredyt, pieniążki mi pozwolą zapłacić ratę kredytu i jeszcze zarobić na mnie to czemu mam nie brać?
To pokaż mistrzu ekonomii ten zarobek na mieszkaniu, na które kredyt opiewa na 200%-250% wartości. Chętnie posłucham eksperta. I nie odwracaj kota ogonem, bo dyskusja była o kredycie na mieszkanie, konsumpcyjnym (samochód), nie inwestycyjnym.
Wykaż się, czekamy ;]