Wysłany:
2021-10-03, 0:07
, ID:
6068732
3
Zgłoś
podobną historię jak nie było kamer jeszcze słyszałem z Płocka, gdzie w jednej części miasta ziomuś potrącił jakąś dziewczynę, ale w panice sp🤬zielał i w efekcie kolejnego pieszego w innej części miasta także zaorał. Dokładnie nie pamiętam, ale chyba pierwszy wypadek był śmiertelny, a dugi spowodował kalectwo, czy jakaś konfiguracja tych dwóch przypadków.