Wysłany:
2012-08-08, 12:02
, ID:
1320582
5
Zgłoś
Ryszardenko stuknij się w łeb może pomoże. Taka jest procedura podczas wypadku i zapewne gdyby była potrzebna pomoc kogoś od parawanu to przestali by trzymać. Poza tym widziałeś tam tylko lekarza i trzech od parawanu? Jeżeli tak to masz coś z głowa bo ja tam widziałem trenerów, sędziów i lekarzy, którzy są bardziej kompetentni i odpowiedzialni tego co się stało od osób trzymającyh parawan.