Wysłany:
2014-02-23, 23:03
, ID:
2981117
Zgłoś
to dobrze, że nie będziesz udowadniał, bo nie interesują mnie Twoje wizjonerskie wymysły. Ty żyj sobie w swoim "realnym" świecie bez celu, a czy moje argumenty są prawdziwe czy nieprawdziwe, to już nie Tobie to oceniać, musiałbyś kiedyś być świadkiem opętania, chociaż wtedy pewnie też byś był ograniczony.