Wysłany:
2014-11-22, 17:07
, ID:
3627388
Zgłoś
Rozumiem, ze to pewnego rodzaju poczucie humoru i ironia, ze niby auto jest nekane przez ludzi tak jak ladne kobiety... ale ten tekst na koncu to juz troche przesada. Nie wiem jak jest w Polsce, ale w Stanach placi sie wieksze ubezpieczenie za sam czerwony kolor samochodu. Czego sie spodziewal kierowca Lambo? Chwali sie czy zali? Rozumiem, ze jak ktos sie pakuje dupskiem na twoja fure to trzeba pogonic, ale te samochody sa jak dziela sztuki, reakcje przechodniow sa mile widziane! Piekny samochod, choc przyznam szczerze, ze wolalbym Fercie albo Prosiaczka (najlepiej nowego GT3).