Do b艂膮kaj膮cego si臋 偶馃がdka po warszawskiej pradze wieczorow膮 por膮 podchodzi dw贸jka dres贸w:
- Ty, wyskakuj z kom贸ry
- Nie mam, odpowiada spokojnie 偶馃がdek
- To k馃がa z kasy
- Nie mam, odpowiada z jeszcze wi臋kszym spokojem
- A wp馃がl chcesz ?!
- Aj waj! Krzykn膮艂 entuzjastycznie 偶馃がdek i doda艂 z u艣miechem na ustach:
- A czy on aby koszerny ?
- Ty, wyskakuj z kom贸ry
- Nie mam, odpowiada spokojnie 偶馃がdek
- To k馃がa z kasy
- Nie mam, odpowiada z jeszcze wi臋kszym spokojem
- A wp馃がl chcesz ?!
- Aj waj! Krzykn膮艂 entuzjastycznie 偶馃がdek i doda艂 z u艣miechem na ustach:
- A czy on aby koszerny ?

podpis u偶ytkownika
Wszystko co pisa艂em, pisz臋 i b臋d臋 pisa膰 jest fikcj膮 i TOTALNIE nie uto偶samiam si臋 z tymi pogl膮dami. Po prostu humor, oderwanie od szarej, do艂uj膮cej rzeczywisto艣ci.______________
youtube.com/watch?v=LPYCtErvMyA