Niedaleko Poznania 22 letni seba jechał sobie bmw i postanowił dać trochę więcej gazu co skutkowało ścięciem drzewa i zrobieniem z siebie mielonki (niestety przeżył, jest w ciężkim stanie) Poniżej fotki
Trzeba przyznać że na bogatości wyk🤬ił w las Ale jak on to k🤬a przeżył to ja nie wiem. Przecież on tam lekkim c🤬jem musiał mieć 150 na blacie żeby tak piątke rozk🤬ić.
No i niech ktoś teraz powie, że bawary nie są bezpieczne. Przecież on tam musiał lepiej niż 150 lecieć i powinni mieć problem z odróżnieniem ciała od paska klinowego, a ten debil przeżył.