Droga hamowania (sorry, chamowania — to motór) jak w pociągu. Ale szkoda że pchlarz nie wyskoczył znienacka, przy 234km/h byłaby śliczna różowa mgiełka.
Przy o 80km/h, zwykły szlif, wstał i otrzepał się a właściciela kundla pociągnąć do odpowiedzialności i niech pokrywa szkody z własnej kieszeni.
zwalniał a nie hamował i nie z powodu psa, bo nie ma szans go zobaczyć przy takiej prędkości z takiej odległości nawet z puszki… gówno burza, że zap🤬lał za 3,2,1 … prosta szeroka droga poza terenem zabudowanym…. i c🤬j wam do tego.