1) ojj tam znowu to samo - ka偶dy kto mia艂 co艣 zwi膮zanego z gastronomi膮 wie, 偶e dolewanie wody jest praktycznie niewykonalne - chyba, 偶e piwo by艂oby ju偶 rozcie艅czone w kegach, czyli przez producenta. Tzw. nalewaki s膮 dostarczane przez producenta piwa, z kt贸rym lokal ma umow臋 i nikomu nie zale偶y na tym, 偶eby by艂a tam mo偶liwo艣膰 dolania wody...
2) tak jak m贸wi艂o par臋 os贸b powy偶ej: je艣li kto艣 chce pi膰 piwo w knajpie to radz臋 z butelki, ale tylko dlatego, 偶e w "nalewakach" (przewodach, rurkach itp) jest straszny syf - 艂膮cznie z robakami, co mia艂em kiedy艣 okazj臋 widzie膰 podczas czyszczenia tego (po 5-latach nieczyszczenia) i przypuszczam, 偶e tak jest w wi臋kszo艣ci lokali.
3) w ch**a to nas robi膮 wielkie koncerny piwowarskie sprzedaj膮c co艣 co nazywaj膮 "piwem", a z piwem to ma niewiele wsp贸lnego (藕ywiec, warka itp...)
z najpopularniejszych piw w Polsce, godne s膮 tylko te na Sadolu