👾 Zmiana domeny serwisu - ostatnia aktualizacja: 2025-07-22, 21:51
📌 Ukraina ⚔️ Rosja Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 0:54

#zagryziony

Popisowy numer

Marian_Koniuszko2025-01-09, 23:43
Do tragedii doszło w prywatnym parku lwów w Uzbekistanie. 44-letni opiekun zwierząt chcąc zaimponować swojej dziewczynie i nagrać wideo, wszedł do klatki. Kilka minut później lwy zaatakowały mężczyznę.

Ok. godz. 5 rano F. Iriskulov wszedł do zagrody z lwami w Lion Park w mieście Parkent. Całą czynność zaczął filmować. Trzy dzikie koty leżały na wybiegu. Jak opisuje "The Sun", na nagraniu słychać, jak 44-latek prowokuje zwierzęta, żeby wprowadzić je do budynku. Wołał do jednego z nich "Simba, bądź cicho".

Iriskulov zbliżył się do lwów na niebezpieczną odległość. Nagle jeden z nich zaczął atakować mężczyznę, który krzyczał z bólu. Chwilę później telefon upadł na ziemię, ale na oryginalnym nagraniu wciąż słychać krzyki.

Choć wideo nie przedstawia całego zdarzenia, to przedstawiciele Lion Park potwierdzili, że Iriskulov padł ofiarą lwów, które zabiły go i częściowo zjadły jego szczątki. Personel placówki dotarł na miejsce dopiero po kilku godzinach. Lwy znajdowały się poza klatką. Dwa z nich wprowadzono w stan śpiączki, ale trzeciego trzeba było zastrzelić.



Jak widać, Simba jest zmierzły, kiedy się go budzi o tak wczesnej porze...

Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi
Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 5,00 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na 3 miesiące. 6,00 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem