#złodziej

złodziej telefonów

~Griszon2013-05-18, 8:44
Pięknie go zmieliło

Kraść też trzeba umieć - piaskowy oszust

Konto usunięte • 2013-05-16, 17:39
Wiem, że w polsce bieda i trzeba złom zbierać, ale moglibyście się nie oszukiwać na każdym kroku

Dlaczego nie warto kraść?

Suq-Madiq2013-05-13, 20:00
... bo można wyj🤬 ryjem w coś twardego.

Kawał o złodzieju

Konto usunięte • 2013-05-06, 0:31
W starej wsi złapano złodzieja. Wszyscy się zebrali, aby przedyskutować co z nim zrobić:
-Na stryczek z nim! - wszyscy zgodzili się jednogłośnie.
Egzekucja miala odbyć się dnia następnego. Złodziej nie spał ani nie jadł ani nie pił co dostał w swojej celi - całą noc się modlił.
Juz o świcie rozpoczełą się wielka chwila dla złodzieja. Już czekał na najgorsze i nagle:
-Ludzie! Patrzcie! Przecie to moja matka! Moja ukochana matka przyszła się ze mną pożegnać!
Wszyscy odwrócili głowy, a złodziej czym prędzej uciekać. Na boso pokonał pole. Wieśniacy go gonią. Ucieka przez bagna. Nadal go gonią. Aż w końcu zaszył się gdzieś głęboko w lesie i wieśnicay zmęczeni zrezygnowali z dalszego pościgu.
Złodziej znalazł w lesie chate, a w niej śliczna gospodyni, która przyjęła gościa z radością. Zajęła się nim, dała mu jeść, pić i przygotowała posłanie na noc. Złodziej pomyślał chwile i zamiast położyć głowy na poduszce, położył nogi. A przecież uciekał od wieśniaków boso to i miał uj🤬e. I uj🤬 również całą poduszke. Gospodyni z rana pyta się złodzieja:
-Czemu żeś spał z nogami na poduszce?
-Pani kochana - odpowiada złodziej - gdyby nie te wytrzymałe nogi, to ta pusta głowa już dawno by wisiała!

Kradzież piwa

Konto usunięte • 2013-04-23, 10:51


Pewien klient postanowił nie zapłacić za piwo, niestety dla niego właściciel nie zadzwonił na policję

Polski przedsiębiorca

Cyco2013-04-13, 20:20
Co robi polski przedsiębiorca kiedy widzi kolesi w kominiarkach o 4 rano na swoim podwórku ?

Modli się żeby to byli złodzieje...

Cytat z audycji radia wnet.

Złodzieje w akcji

~Angel2013-04-07, 11:57
koleni mistrzowie kamuflażu

Bush w Albanii

BongMan2013-03-31, 21:41
Wizyta George’a Busha w Albanii. Amerykanin podchodzi do tamtejszego prezydenta, Alfreda Moisiu i się żali:
- Kolego prezydencie, właśnie za*ebali mi zegarek!
- A nie zauważył pan może kogoś podejrzanego? - pyta prezio albański.
- Aaaa... oooo... ten koleś stał obok mnie!
- To mój premier rzadu, Sali Berisha - chwali się Moisiu i idzie do gostka. Za chwilkę wraca, a w ręku trzyma czasomierz.
- To ten zegarek, panie Bushu?
- Tak! I co mówił premier, jak go oddawał?
- Mówił...? Oddawał...? Nic nawet nie poczuł!