Wyjechanie przed motocykl nie kończy się nigdy dobrze dla tego drugiego gdyż bezwład wynikający z uderzenia posyła skutecznie na glebę w sposób niekontrolowany.
Jak mówi stare chińskie przysłowie:
"Gdy jedziesz na koniu czy jednośladzie, jak w coś przydzwonisz usiądziesz na zadzie".
Niedzielny dziadek co wieki temu w chipsach prawo jazdy znalazł czyni wyjechanie przez co robi się wypadek, a dziadek wyczołguje się z samochodu czyniącego czując moc wypadku w nogach niechybnie.