#wróżka

Wróżbita Maciej

p................s • 2010-10-12, 0:45
in da mix, Wróż Maciej, myślę, że wiecie o czym ja mówię...

dla real sadystów 15 min sam na sam z wróżem:
na jołtjubie /watch?v=jvJ_gw9oAjU
dziękuję bardzo i dziękuję za uznanie

btw... a Ty za którym razem trafiłeś do studia?

jak byo to my bad, szukajka nie wyszukajneła

Seans spirytystyczny

not_NULL2010-10-10, 16:01
Kilka lat po śmierci znienawidzonej żony, wdowiec jednak zmienia swoje nastawienie i zaczyna tęsknić za zmarłą. Chciał jakoś nadrobić zaległości, więc udał się do medium, aby przywołać ducha zmarłej żony. W ciemnościach, przy jednej świeczce nagle poruszyły się zasłony i przewrócił wazon. Wystraszony wdowiec spojrzał na medium- lecz ta była w transie, więc zapytał w przestrzeń:
-Czy to Ty, żono?
-Tak, mężu. - Usłyszał w odpowiedzi
-Czy jesteś szczęśliwa?
-Tak.
-Czy jest Ci lepiej niż ze mną?
-Tak.
-Zatem niebo musi być prawdziwym rajem...
-Nie poszłam do nieba...

Wróżba

m................. • 2010-09-15, 13:23
Wróżka opowiada jednemu chłopakowi:
- Poznasz się ze wspaniałą dziewczyną, piękną studentką medycyny, która pozna cię tak dobrze, jak ty sam siebie nie znasz. Widzę cię obnażonego przed nią, leżącego na białym prześcieradle, ona się nad tobą schyla...
- A gdzie to się dzieje? I kiedy?
- Pierwsza połowa przyszłego roku. Ćwiczenia z anatomii w kostnicy.
Kopciuszek jak to ona, nie mogła pojechać na bal. Już nawet nie tylko dlatego, że nie miała ładnej sukienki i trzeba było przebrać mak z popiołem, ale też dlatego że akurat miała "kobiece dni".
I gdy tak pracowała klnąc pod nosem na czym świat stoi, wtem...

PUF!

Pojawiła się jej matka chrzestna, która oczywiście była wróżką.
- Jak się masz Kopciuszku?
- Jak widać, a co ku***? - odpowiedziała Kopciuszek
- Jak chcesz iść na bal to ci pomogę - rzekła wróżka i...

PUF!

Kopciuszek ma na sobie najpiękniejszą suknię balowa.
- Ok, Matko chrzestna, jeszcze tylko jeden "mały" problem...
- Nic się nie martw Kopciuszku. Masz tu cudowny, złoty, super szczelny tamponik. Tylko pamiętaj - wróć przed północą!!!
Jak uradziły tak się stało - Kopciuszek poszedł na bal.
Oczarowała oczywiście Królewicza, który cały bal tańczył tylko z nią.
I nim się obejrzeli zaczęła wybijać północ!

Kopciuszek w te pędy biegnie do domu i nagle...

PUF!

Suknia na kopciuszku zmieniła się w łachmany. I nagle...

PUF!

Mały złoty tamponik zmienił się w...
... DYNIĘ.

Wróżka

Centurion2008-11-20, 12:42
Niespodziewany wypadek podczas dziecięcego przedstawienia ;]

Niegrzeczne prosiątko

Centurion2008-03-02, 20:15
Szlo sobie prosiatko lasem i spotkalo liska.
- Czesc, prosiatko! - zawolal przyjaznie lisek.
- P🤬l sie , ryzy popaprancu - odkrzyknelo prosiatko i poszlo dalej.
Spotkalo wilka.
- Witaj, prosiatko. Co slychac?
- Wal sie na ryj, siwy p🤬lcu - krzyknelo prosiatko i pomaszerowalo.
Spotkalo wrozke.
- Czego? - warknelo. Wrozka usmiechnela sie zyczliwie.
- Och, jakie ty jestes niegrzeczne - zachichotala. - Dlatego zamiast trzech spelnie tylko dwa twoje zyczenia. Mow.
Prosiatko natychmiast odparlo:
- Jebnij mi tu taki row, trzy na dwa na piec metrow, wypelniony po brzegi gownem.
- Jak sobie zyczysz.
- A drugie zyczenie?
- A teraz to zryj!

Czołgiści i wróżka

Centurion2007-11-08, 18:09
Pewnego razu czołgiści zakładali nowe gąsienice na czołg. Cały dzień pracowali w pocie czoła. Nagle nie wiadomo skąd przyleciała wróżka i zapytała:
- Co robicie, chłopcy?
- A, pierd**imy się z tym!!!
- A chcecie tak naprawdę się popierd**ić?
- No jasne!
Wróżka machnęła różdżką i od czołgu odpadła wieżyczka.