Rusek pokazuje Polakowi i Amerykaninowi magiczne jezioro. Wskakuje do wody krzycząc "vodka" i jezioro zamieniło się w wódkę. Drugi wskakuje Polak krzycząc "piwo" i woda zmieniła się w piwo. Ostatni wskakuje Amerykanin. Niestety poślizgnął się i przewrócił i zdołał tylko krzyknąć "o shit" wpadając do wody.
Siedzi stary na melinie z zatroskaną miną.
Podchodzą dzieci: tatusiu co sie stało?
Wódka podrożała - mówi mocno zmartwiony ojciec.
Czy to znaczy, że bedziesz mniej pił?
Nie, to znaczy, że bedziecie mniej jeść.
w kraju lustrzanych zasad... debile się wszędzie trafiają, ale zazwyczaj jest jakiś bohater, a tu tyle szczęścia poszło się j🤬... nawet kary śmierci nie ma, a to by było za mało.