#ukraina

Nawet 12 lat więzienia grozi dwóm Ukraińcom, którzy przez ostatnie tygodnie napastowali mieszkanki warszawskiej Woli. Mężczyźni zaatakowali cztery kobiety.

Poszkodowane kobiety zgłosiły się na komendę na Woli i opowiedziały funkcjonariuszom o napaściach. Dwie z nich zostały pobite i okradzione. W trzecim przypadku napastnicy przyłożyli nóż do gardła kobiety. Czwartą zgw🤬cili.

Do pierwszego napadu doszło w połowie kwietnia. Do kolejnych pod koniec maja i na początku czerwca. Ukraińcy zawsze napadali późnym wieczorem. - Przytrzymywali za ręce, przyduszali, przewracali na ziemię, po czym żądali wydania wartościowych rzeczy, w tym pieniędzy - mówi podkom. Marta Sulowska z komendy policji na Woli. Mężczyźni kradli pieniądze, telefony komórkowe i biżuterię.

Funkcjonariusze ustalili tożsamość podejrzanych i zatrzymali ich na terenie Śródmieścia. 25 i 29-letni obywatele Ukrainy usłyszeli pięć zarzutów. Grozi im do 12 lat więzienia.

źródło: wawalove.pl/Dwaj-Ukraincy-zatrzymani-Atakowali-kobiety-na-Woli-przydus...

No, już wprowadzają u nas upaińskie prawo szariatu "maczetą i ortalionem". Żeby nie było, "a nie mówiłem".
"Kolejny fake news, czyli nieprawdziwa wiadomość, wyprodukowany przez rosyjskie media miał wzbudzić nienawiść Ukraińców wobec Polaków. Rosyjska propaganda przedstawiła pobicie polskiej nastolatki w Gdańsku jako atak na… Ukrainkę.

O bulwersującym zdarzeniu w Gdańsku jest głośno od kilku dni – w miniony czwartek przed gimnazjum na gdańskim Chełmie pobita została 14-letnia uczennica. Napastniczkami były jej koleżanki.

Jednak w poniedziałek na rosyjskim portalu Federal Press został umieszczony materiał, który opatrzono tytułem: „Polskie uczennice publicznie pobiły i poniżyły 14-letnią Ukrainkę”. Kolejne tytuły, które we wtorek pojawiły się w rosyjskich mediach, podgrzewały ksenofobiczne nastroje: „W polskiej szkole tłum nastolatków okrutnie pobił Ukrainkę: »masz, banderowska k...!«”. Do części materiałów był dołączony pochodzący z Facebooka film, który pokazuje zdarzenie, ale opatrzone fałszywym komentarzem, sugerującym ukraińskie pochodzenie ofiary.

Historię o „pobitej Ukraince” podchwyciły inne media rosyjskie (w tym portal jednej z dużych rosyjskich telewizji REN TV) oraz portale prorosyjskich separatystów na Donbasie. W fake news uwierzyły niektóre media ukraińskie, w tym portal ZIK i 112 Ukraina.

Na publikację w ukraińskich mediach zareagowała Marta Kowal – Ukrainka, prof. Uniwersytetu Gdańskiego, która napisała na Facebooku: „W materiale ZIK u prawdzie odpowiada tylko jedno: nastoletnie dziewczyny pobiły koleżankę. Niestety, to jeden z wielu przykładów agresji wśród nastolatków. Ofiara rzekomo znieważyła mamę jednej z napastniczek. […] Wypadek smutny i straszny, ale ofiara pobicia nie jest Ukrainką! To polska uczennica […] Napastniczki zostały zatrzymane przez policję (były to trzy dziewczyny, a nie tłum) i wczoraj stanęły przed sądem ds. nieletnich”. Na koniec Marta Kowal poprosiła swoich pracujących w mediach przyjaciół z Ukrainy o przekazywanie dalej tej informacji i prostowanie rosyjskich fejków.

Akcja odniosła skutek i już we wtorek wieczorem materiały o rosyjskiej dezinformacji zamieściły ukraińskie media, w tym agencja informacyjna Unian.

Sytuacji przyjrzał się ukraiński dziennikarz Denis Kazanskij. Zauważył on we wpisie na swoim blogu autorskim, że napięcia w stosunkach polsko ukraińskich są na rękę Rosji. Dlatego nic dziwnego, że podobne nieprawdziwe wiadomości publikują portale rosyjskie czy separatystyczne. „Każdą informację, która pochodzi z takich źródeł, trzeba wielokrotnie sprawdzać. A jeszcze lepiej w ogóle ich nie rozpowszechniać” – napisał.

Rosyjskie media niejednokrotnie produkowały fałszywe newsy dotyczące Ukraińców, mające wzbudzić emocje odbiorców. Najbardziej znane produkty kremlowskiej propagandy to historia o trzyletnim rosyjskim chłopczyku, rzekomo ukrzyżowanym przez Ukraińców w mieście Słowiańsk na Donbasie czy informacja o 13-letniej dziewczynce, córce przesiedleńców z Rosji rzekomo zgw🤬conej w Niemczech przez uchodźców. Rosyjska kampania propagandowa doprowadziła wówczas do demonstracji w Berlinie".

Źródło: facebook.com/studiowschod/
Oddział sił specjalnych Ukrainy zdobył główną siedzibę Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) w Kijowie, bronioną od środka przez banderowców. Doszło do walki wręcz.

Atak na siedzibę OUN przy ulicy Mazepy 6 miał miejsce 9 maja, w obchodzonym na Ukrainie Dniu Zwycięstwa. Powodem akcji policji miało być według władz przygotowywanie nacjonalistycznych prowokacji w Kijowie.

Na video widać zabarykadowanych członków OUN. Wcześniej obrzucali oni otaczającą budynek policję jajkami, farbą i świecami dymnymi. W końcu doszło do szturmu i walki wręcz, kilka osób zostało rannych. Zatrzymano 25 działaczy OUN. Biuro organizacji zostało całkowicie zdemolowane.

źródło: wolnosc24.pl/2017/05/11/pogrom-banderowcow-tak-wygladal-atak-policji-n...

Różnica

R................i • 2017-04-27, 13:35
Czym się różni moja przeglądarka od Ukrainy?
- Moja przeglądarka posiada historię.

Sława Ukrainie

TT42017-03-21, 0:12
Sława bohaterom.

Jakiś tam ichni wiec polityczny gdzieś na prowincji.

Podryw na ukrainie

R................i • 2017-03-09, 9:30
Ukraiński podryw:
- Cześć śliczna, masz ochotę bliżej się poznać?
- Mam chłopaka.
- Mam w domu prąd i ogrzewanie.
- Irina jestem.

Wschodni Ninja

darex992017-03-05, 17:46
zjazd się udał

Wjazd na galerję.

B................k • 2017-02-22, 18:49
Kijów - galeria sztuki współczesnej. Ukry kulturą zachłyśnięci.

Ukraińska gospodarka

Igorekpl2016-12-23, 0:40
Jakie są trzy główne filary, na których opiera się ukraińska gospodarka?
Piczu, paszczu i żopa.