#twoja stara

z czym do ginekologa?

Konto usunięte • 2009-06-25, 15:42
Twoja stara wkłada nogi do rzeki i krzyczy... GRZYBOWA!
__

Przychodzi zrozpaczony mężczyzna do ginekologa.
Ginekolog widząc rozpacz mężczyzny pyta:
-co sie stało proszę pana?
Na to mężczyzna opisuje zdarzenie:
-gdy dziś rano kochałem się ze swoja żoną zauważyłem znów coś niepokojącego i tak od wielu dni się to powtarza - mówi mężczyzna
-a co takiego? - pyta ginekolog.
A mężczyzna odpowiada:
-gdy sie już z nią kocham i gdy już mam dochodzić nagle z dupy jej muchy wylatują i to sie powtarza od jakiegoś czasu regularnie.
Ginekolog jest tym bardzo z szokowany i odpowiada:
-pierwszy raz w swojej karierze lekarza słyszę o czymś tak dziwnym.
Mężczyzna w raz z ginekologiem postanawiają pójść do domu i zbadć tą cała sytuacje. Gdy wchodzą do domu mężczyzna wprowadza ginekologa do pokoju i od razu zabiera sie do roboty po 5 minutach nagle z dupy zaczynają jej wylatywć muchy.
Ginekolog zezłoszczony bo nie wie co się dzieje wyprasza mężczyznę z pokoju i zaczyna badć kobietę. Mija 15minut , ginekolog wychodzi z pokoju i odzywa sie do mężczyzny:
- bardzo mi przykro ale pańska żona nie żyje od trzech miesięcy >

Seksowna laska na plaży

Centurion2009-02-24, 23:00
Jakaś taka podobna do Twojej starej

krewki dziadzia

Konto usunięte • 2009-01-18, 17:20
Wpada dziadek do baru, siada przy bufecie, zamawia kieliszek czystej, potem następny i następny. Gdy poczuł się pewnie, upatrzył sobie grupkę trzech mocno zbudowanych facetów przy stoliku, coś tam mamrocze pod nosem, po czym wstaje, wskazuje palcem na jednego z nich i mówi:
- twoja matka robiła mi laskę zawsze wtedy gdy tego chciałem!
Facet patrzy tylko na dziadka i wraca do rozmowy z kumplami.
Dziadzia nie daje za wygraną, trzaska kielich za kielichem po czym wstaje, wskazuje palcem na drugiego i mówi:
- a twoją matkę rżnąłem jak tylko im ochota przyszła!
Gość wstaje, patrzy na dziadka chwilkę z nerwem ale siada z powrotem przy stoliku.
Dziadzia dalej chleje jeden za drugim po czym pijany w sztok wstaje kolejny raz i wskazując palcem trzeciego, mówi:
- a twoja matka...
Nie kończąc bo faceci wstają od stolika, podchodzą do dziadka, dwóch bierze go pod ramiona, a trzeci cichym głosem dodaje:
- do domu tato, na dziś ci już wystarczy..