#truecrime

Historycy z Cambridge obliczyli, że spośród 1513 władców panujących w europejskich monarchiach od roku 600 do 1800 naszej ery aż 22 procent zginęło w wyniku nienaturalnej śmierci z powodu przemocy. I to wcale nie w lśniącej zbroi i bitewnym zgiełku. Aż 15 procent zgonów stanowiło jawne morderstwo. Statystyka nie obejmuje rzecz jasna śmierci w wyniku otrucia, podtruwania czyli domniemanych, ale nie udowodnionych dziś zamachów. Obecnie można takie zdarzenia badać po otwarciu krypty bazując na zachowanym materiale DNA. Mimo tych braków w statystyce pałacowych morderstw liczby jasno dowodzą, że wskaźnik zabójstw ludzi z królewskich rodów był wyższy niż dzisiejszy wskaźnik zabójstw w najbardziej niebezpiecznych regionach współczesnego świata. Błękitną krew toczono gęściej i częściej, co świadczy o dość brutalnej rywalizacji o władzę wśród politycznych elit Europy.

Grzegorz Zgrzebnicki jest poszukiwany listem gończym od 2017 roku. Do dnia dzisiejszego pozostaje nieuchwytny, pomimo tego, że dzień po dokonaniu zbrodni kamera zarejestrowała go w centrum miasta w którym zamordował. Ponadto, świadkowie twierdzą, że widywali tego człowieka na ulicach miasta wielokrotnie, choć był już wtedy poszukiwany.

Zapraszam do obejrzenia mojej analizy, sprawy Krzysztofa Olewnika. Temat pewnie niektórym może wydawać się oklepany, jednak poświęciłem sporo czasu, by ustalić jak najwięcej niepopularnych faktów + wyciągnąłem trochę wniosków. Pozdrawiam.