 
            
                                             Dawca szpiku
                                                            Dawca szpiku
                
                
                    konto usunięte
                    • 2010-11-11, 22:45
                                    
            124
        
    
                Autentyk (przeczytane):
Poruszony chorobą Nergala postanowiłem zostać dawcą szpiku. Po tygodniu od rejestracji przesłano mi zestaw do zrobienia wymazu, na podstawie którego można znaleźć mojego genetycznego bliźniaka, któremu będę mógł pomóc. Życie jednak napisało własny scenariusz. Otóż okazało się, że znaleziono chorego z kodem DNA identycznym z tym, jaki przesłałem, a osobnik ten jest murzynem i mieszka gdzieś w Afryce. Zdziwiło mnie to, ale co zrobić. Uzgodniliśmy wszystkie formalności i szczegóły dotyczące pobrania mojego szpiku, lecz wyniki powtórnych badań DNA wyszły inaczej... Okazało się, że wina leżała po mojej stronie, gdyż pierwszy wymaz zamiast z ust, wziąłem z dupy 
 
                            
                    Poruszony chorobą Nergala postanowiłem zostać dawcą szpiku. Po tygodniu od rejestracji przesłano mi zestaw do zrobienia wymazu, na podstawie którego można znaleźć mojego genetycznego bliźniaka, któremu będę mógł pomóc. Życie jednak napisało własny scenariusz. Otóż okazało się, że znaleziono chorego z kodem DNA identycznym z tym, jaki przesłałem, a osobnik ten jest murzynem i mieszka gdzieś w Afryce. Zdziwiło mnie to, ale co zrobić. Uzgodniliśmy wszystkie formalności i szczegóły dotyczące pobrania mojego szpiku, lecz wyniki powtórnych badań DNA wyszły inaczej... Okazało się, że wina leżała po mojej stronie, gdyż pierwszy wymaz zamiast z ust, wziąłem z dupy
 
 
                             

