Tag: szop - strona 2

latający szop

lordmomo • 2022-11-24, 19:07

419

szop nie chciał już żyć

Ścinanie starego drzewa...

Halman • 2022-04-14, 5:43

370

wraz z szopem myjką...

Racoon

zwierzak30 • 2021-09-22, 10:10

331

Czyli po naszemu szop. Taki śmietnikowy koto-ściur.

A do czego jest zdolny?

Przypadkowy gość w czarnuszej dzielnicy

Barnellini • 2020-10-02, 0:12

207

Kiedy będąc na wycieczce w Nowym Jorku wejdziesz do złej dzielnicy

Twarda kobieta

Dark-Side • 2020-03-22, 10:54

718

Dziewczyna wzór

a o psie i tym kolesiu to się nie wypowiadam...wstyd

Walki uliczne

~Beny • 2019-01-02, 20:12

281

Tylko zamerdał ogonkiem

Pasażer na gapę

~Angel • 2018-11-08, 22:18

354

a weź ty sp🤬alaj

Szop Marvel

konto usunięte • 2018-09-22, 16:57

187

Szok

.

Wieki temu, grupa obcych humanoidów osiedliła się na największej planecie układu gwiezdnego Keystone Quadrant. Zbudowali tam zaawansowaną placówkę dla psychicznie chorych, gdzie prowadzili badania i obserwacje. Gdy jednak dofinansowania dla projektu zostały zaprzestane, psychiatrzy porzucili go, pozostawiając humanoidy pod okiem robotów-opiekunów. Zapisy wyników badań nazwanych później Biblią Gideona zostały zachowane i zaszyfrowane. Później ośrodek został odcięty od reszty galaktyki polem siłowym. Nad placówką niebawem rozlega się silne promieniowanie, które dało robotom wolną wolę. Wtedy zaszczepiły one w pupilach pacjentów inteligencję i świadomość i rozkazały im opiekować się humanoidami. Do tego potrzebowały one zabawek, bez których pacjenci zapadali w głęboką melancholię, a one były produkowane po drugiej stronie planety zwanej Halfworld, z powodu podziału globu na część przemysłową i rolniczą. Władzę nad fabryką zabawek sprawował Judson Jakes, któremu szczególnie spodobał się pomysł kradzieży Biblii Gideona, aby obrócić ją w zysk. Jego pierwsza próba dokonania tego została powstrzymana przez Hulka. Został tam wysłany przez Mistrza Galaktyki, a na miejscu spotkał on Rocket Raccoona i Wal Rusa. Postacie te nawiązały swoistą więź, także cała trójka odleciała statkiem Rocketa. Potem szop wyjaśnił Hulkowi, że Halfworld jest zagrożone ze strony Judsona, który z pomocą Biblii Gideona mógł opanować nie tylko planetę, ale i cały układ gwiezdny. Hulk zgodził się pomóc im strzec Biblię Gideona. Jednak niedługo potem okazał się że Jakes nie tylko zdołał zabrać Biblię, to jeszcze porwał dziewczynę Rocketa – Lyllę. Trójka bohaterów udała się zatem do bazy wroga. Podczas gdy Rocket szukał swojej partnerki, Hulk napotkał jednego z czołowych naukowców Judsona, Uncle Pyko. Przekonał on zielonego siłacza do powrotu na ziemię, zapewniając mu potrzebną do tego technologię. Tymczasem Rocket zdołał uratować Lyllę, ponosząc porażkę w odzyskaniu Biblii. Jakiś czas później Raccoon i Wal Rus spotkali ponownie Jakesa, lecz tym razem udało im się go pokonać a Wal Rus przekazał Biblię Gideona robotom, które wykorzystując zaawansowaną technologię zdołały znaleźć i rozprowadzić środek mający wyleczyć psychicznie chorych. Po tym zwierzęta spełniwszy swoją rolę odleciały w otchłań kosmosu.

Rocket był więziony na planecie Aladon Prime przez Kree. Tam poznał Petera Quilla i dołączył do jego drużyny złożonej z Buga, Deathcry, Mantis, Captain Universe i Groota przeciw Phalanx, cybernetycznym osobnikom które zawładnęły imperium Kree. Szop wówczas nawiązał silną więź z Grootem. Zostali wysłani do Hala by zniszczyć placówkę bio-technologiczną. Tam zostali zaatakowani przez Phalanx, a w potyczce zginął Deathcry i Groot, co miało wielki wpływ emocjonalny na Rocketa. Parę dni później podczas gdy drużyna czekała na powrót Quilla z misji wywiadowczej, powrócił Groot, lecz w formie jeszcze nierozwiniętej. Zespół nie mógł jednak cieszyć się długo jego powrotem, albowiem wraz z powrotem Quilla nadeszły wiadomości, że Phalanx zanieczyściło powietrze planety wirusem, co oznaczało, że dużo ludzi musiało już się zarazić. Nagle Phalanx niespodziewanie zaatakowało drużynę, co zmusiło ją do ucieczki na ulice Hali. Tam Rocket, Peter i Groot zostali schwytani, a Mantis i Captain Universe zdołali tego uniknąć. Z tego powodu uwięzieni sojusznicy zostali szybko odbici oraz drużyna pozyskała nowe informacje o wirusie. Podczas ucieczki napotkali żołnierzy Kree, lecz ci szybko się poddali i oddali swój statek po usłyszeniu, że mierzą się z legendarnym Star-Lordem. Rocket zatem wywiózł ich z planety a drużyna zrobiła sobie parodniową przerwę na odpoczynek od akcji. W tym czasie Groot zdążył urosnąć do regularnych rozmiarów. Następnie drużyna wróciła do Hali i dołączyła do tamtejszego ruchu oporu przeciw Phalanx. Opracowali oni plan, zakładający wysadzenie bazy Phalanx. Po dostaniu się tam, drużyna zaczęła podkładać na całym obszarze bomby. Nie spotkało się to oczywiście z brakiem odzewu ze strony wroga, co poskutkowało pojmaniem Quilla i zabiciem Caltain Universe’a. Mantis zatem przyśpieszył rozwój Groota, aby on mógł objąć swoim ciałem „serce” bazy i je wysadzić. Rocket, Mantis i Bug zdołali uratować Petera i uciec z bazy tuż przed eksplozją. Rocket zachował jednak nasionko Groota, by mógł je później posadzić. Niepełna już drużyna ponownie wylądowała na ulicy Hali, gdzie zostali zaatakowani przez lidera Phalanx, Ultrona. On ich zaatakował, lecz został powstrzymany przez nagłe pojawienie się Nova Prime, Gamory i Draxa, którzy uratowali drużynę. Następnie z pomocą przyszli także Quasar i Adam Warlock, którzy zdołali pokonać Ultrona i uratować imperium Kree. Po tych wydarzeniach Rocket dołączył do Strażników Galaktyki.

Strażnicy postanowili wesprzeć w walce Avengers, zmagających się wtedy z Thanosem. Zważając na fakt, że ziemia była dla innych cywilizacji nietykalna, podjęto zdecydowane działania w przeciwstawieniu się mu. Obie drużyny musiały zatem wyruszyć w kosmos by go odnaleźć, a podczas tej wyprawy zostali zaatakowani przez Badoon, pracujących dla Thanosa. Z ciężkiej walki zwycięsko wyszli bohaterowie, którzy zostali następnie wezwani przed oblicza Starszyzny Wszechświata. Po ich rozmowie, Starszyzna zadecydowała o ich interwencji, a w konsekwencji Thanos został pokonany. Po tych wydarzeniach Peter Quill zaoferował Iron Manowi miejsce w szeregach Strażników Galaktyki, na co tamten się zgodził.

Bo fantazja, fantazja, bo fantazja jest od tego,
aby bawić się, aby bawić, aby bawić się na całego

.

Szop Pracz idzie jak po swoje

T3RMINATOR • 2018-08-25, 2:00

337

Pewnie jest łasuchem i słodkości tam schowała. Nawet niezła dupa tyle że trochę płaska

That's a 10 dollar glove faggot!

konto usunięte • 2018-05-17, 16:45

162

Nie wiem czego się spodziewał

#szop