#szkoła

Krwioobieg

Ymirrr2016-04-06, 19:52
Pani na lekcji biologi obrazuje dzieciom krwiobieg człowieka. Po dłuższym wykładzie demonstruje wizualnie:
- Patrzcie dzieci. Stanę teraz na głowie... Widzicie? Moja twarz jest cała czerwona, napłynęła do niej krew?..
- Taaaak! - krzyczy klasa.
- A teraz powiedzcie mi, dlaczego kiedy stoję normalnie, krew nie napływa do moich stóp?
Podnosi się jakiś uczeń:
- Bo... pani stopy... nie są puste?
:AKT I, Tomuś przychodzi do mamy:

- Ma-amo, a-a mo-ogę i-iść do szko-oły?
- Nie, Tomusiu. Jesteś upośledzony i nie musisz chodzić do szkoły.
- A-ale ma-amo, ja-a chce do szko-oły.
- Nie ma takiej możliwości, synku.

:AKT II, Tomuś ucieka z domu, po drodze spotyka policjanta:

- Pa-anie wła-adzo, któ-órędy do szko-oły?

[policjant wyciąga pistolet i zabija chłopca]

:AKT III, rozprawa sądowa:

- Czy oskarżony może wyjaśnić dlaczego popełnił zabójstwo na upośledzonym Tomusiu?
- Bo-o o-on mnie-e prze-edrzeźniał!

~THE END~

Idź stąd

aduss1222016-03-28, 12:48
Dziewczyna dostaje zeszytem w ryj, jeśli się komuś chcę, może zrobić gifa

Fizyka

ZjaranyZbyszek2016-03-20, 16:46
jej nie oszukasz

Dwóch głupków

~CrazyEdek2016-03-10, 20:54
Jest i rudy.

Apel szkolny

1.Michal2016-03-10, 16:20
Młody ma wyj🤬e

Parking

Duch2016-03-05, 11:53
W niecodzienny sposób zakończyła się w sobotę przypadkowa konfrontacja na zatłoczonym parkingu przy hipermarkecie. Otóż Antoni Wryłko, doświadczony pięściarz wagi lekkopółśredniej lokalnego klubu Solo Rzeszów, wszedł w bezpośredni konflikt z Krzysztofem Szepczyńskim, filigranowym okularnikiem, świeżo upieczonym absolwentem Letniej Wyższej Szkoły Technik Perswazji i Sugestii - na temat: kto k🤬a był pierwszy do tego miejsca parkingowego?
Po niecałych pięciu minutach pan Antoni opuszczał parking z ryjem okrutnie obitym i spuchniętym, a w jego wzroku nietrudno było dostrzec bezmiar dezorientacji.
Liczni świadkowie zaklinali się, bijąc w pierś, że na własne oczy widzieli, jak Wryłko spuścił sobie wp🤬l sam.

Nauka języka hiszpańskiego w tydzień

Konto usunięte • 2016-02-20, 21:45
Lucy i Timmy chcieli się nauczyć języka hiszpańskiego w krótkim czasie. Jednak nie spodziewali się takiej metody nauczania.


Swoją drogą fajna ta nauczycielka

Pijana gimbaza

~CrazyEdek2016-02-08, 18:35
Trochę ją pozamiatało.

Łokieć miarą przyjemności

Konto usunięte • 2016-01-31, 16:09
Pani zapytała swoją klasę w szkole podstawowej:
- Dzieci! Czy pomoglibyście biednym ludziom, z obcych krajów, inaczej wyglądającym, którzy uciekają przed wojną?
Młodzi przekrzykują się jedno przez drugiego:
- ja bym pomógł, musimy pomagać!
- ja bym ich obronił, jestem odważny!
- też bym im pomogła, tak trzeba!
- a ja nie, mój tatuś mówi, że to dzicy, ludzkie zoo!
- sam jesteś dziki!
- a oni podobno biją i robią takie inne rzeczy!
- no i co, każdemu trzeba pomóc, nawet jak jest zły!
Nauczycielce bardzo podobało się to jak lepsi uczniowie naprostowują tych gorszych. Nie musiała nawet interweniować.
Łzy płynęły jej po policzkach ze wzruszenia. Spojrzała na gwiaździstą flagę wiszącą na ścianie i była w tym momencie dumna, że działa dla dobra sprawy.
[...]
Wróciła do domu, zbiła lustro w łazience, spojrzała co nowego piszą krytycy polityczni i dziennikarze wybrani, natchnęła się na nowy tydzień i łyknęła trochę polityki.
Przed snem zwinęła swój ulubiony tygodnik pisany przez kobiety dla kobiet w rulon i wepchnęła sobie w dupę aż po łokieć. To był dobry dzień!