👾 Zmiana domeny serwisu - ostatnia aktualizacja: 2025-07-22, 21:51
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 20:07

#sygnał

Wyskokowa karetka

Fakerę2013-09-19, 17:25
Nie dojechali

wypociny...

rolinka2013-07-26, 20:09
Czy kiedykolwiek ćwiczyłeś tak cholernie ostro, że Twój tyłek zaczął wzywać Batmana na pomoc ???

Wspaniały cover podstawowej melodyjki z Nokii wykonany przez nimfę. Prawie jej wyszło ;D

Wifirifi

lasyk2012-11-29, 14:07
Głupio się przyznać, ale od kiedy posprzątałem w pokoju, to siła sygnału Wi-Fi zmieniła się ze "słaba" na "znakomita"...

Głos z kosmosu?

Mr.Drwalu2012-07-28, 18:17


Dnia 26 listopada 1977 r. w trakcie normalnej transmisji dziennika telewizyjnego Southern ITV, Anglia, odczytywanego przez Ivora Millsa o godz. 5:12 po południu w miejsce spikera pojawił się ,,Głos z kosmosu'' przy niezniekształconej wizji. Posłanie ,,Głosu'' trwało 5,5 minuty.
Około 5 transmiterów zostało przejęte jednocześnie. Podczas przemowy "głosu" obraz dziennika został bez zmian. Niezależna Stacja Nadawcza nie wiedziała, że wiadomość nieznanego pochodzenie głosu nachodziła na ich sygnał, gdyż w takim przypadku transmitery natychmiast byłyby wyłączone. Reporter Ivor Mills również nie wiedział o istniejącej sytuacji i kontynuował nadawanie wiadomości, podczas gdy głos nieznanego pochodzenia przemawiał spokojnie i powoli.Początkowo dostępne były 30-sekundowe zapisy ,,Głosu''. Oficjalnie zaprzeczano o istnieniu dłuższych, ale okazało się, że w London Broadcasting Corporation istniał pełny zapis przekazu. Zarejestrowany głos brzmiał jak ,,wychodzący spod wody'' i nie było go łatwo rozszyfrować. Do rekonstrukcji treści użyto nowoczesnego sprzętu audiofonicznego. Po starannej analizie wątpliwości budziło jedynie nazwisko ,,Głosu''. W prasie różnie podawano: Vrillion, Gillon, Glon a nawet Asteron. Rex Dutta po wielokrotnym przesłuchaniu przy różnych prędkościach odtwarzania uzyskał brzmienie Gramaha albo Bramaha.

Nielegalna audycja była badana przez znawców, którzy nie mogli ustalić źródła sygnału lub tego, kto go nadał. Przyjęto, że audycja byłą żartem przygotowanym przez kogoś, kto nadał sygnał wystarczająco silny, aby zagłuszyć transmitery sygnału VHF, ale przez ostatnie 30 lat nikt się nie przyznał do takiej transmisji.

Oceńcie sami.

Źródło: www.google.pl / www.youtube.pl

Jaja ze stali

konto usunięte2012-06-21, 9:59
prawdziwy rusek

Pościg za szkolnym busem

konto usunięte2012-03-28, 18:15

nie to nie Rosja !
Na ekranach znudzonych kontrolerów satelitów w Kanadzie i Rosji zamigało światełko. Alarm! Tonie statek! A może to wypadek samolotu! Trzeba wszczynać akcję ratowniczą! A to tylko Polacy cięli złom pod Lęborkiem...

Standardowym wyposażeniem statków i samolotów są radionadajniki ratownicze. Aktywują się automatycznie: pod wpływem silnego uderzenia (w przypadku samolotów) i zalania wodą (w przypadku statków).

Kiedy urządzenie zaczyna nadawać, sygnał przechwytują satelity. Lokalizują urządzenie i przekazują informację na ziemię.

W piątek satelity namierzyły taki sygnał. Na ekranach stacji odbioru sygnałów satelitarnych w Kanadzie i Rosji zaświeciła kontrolka. Alarm, potrzebna pomoc, w Polsce!

Dokładna informacja została przekazana do Warszawy - do Ośrodka Koordynacji Poszukiwań i Ratownictwa Lotniczego. Stamtąd przybliżone współrzędne przekazano policji, która rozpoczęła akcję poszukiwawczą.

Na nogi postawiono także pilotów z Marynarki Wojennej - śmigłowiec ratowniczy "Anakonda" ma urządzenia namierzające ratownicze radionadajniki i mógł pomóc w szybkim odnalezieniu ofiar.

O godz. 14.27 śmigłowiec wystartował z wojskowego lotniska w Babich Dołach w Gdyni. Pół godziny później precyzyjnie namierzył źródło sygnału. Nie był to jednak na szczęście wrak samolotu, a... podlęborskie złomowisko.

- My tu tylko tniemy silniki - tłumaczyli się opuszczonemu na linie ratownikowi wystraszeni pracownicy. O tym, że postawili na nogi służby ratownicze na całym świecie nie mieli pojęcia.

Ratownik zabrał złomiarzom radionadajnik. Wrócił na pokład śmigłowca, który po chwili znów był w Babich Dołach. Tutaj znalezisko czeka na zbadanie przez specjalistów z Urzędu Lotnictwa Cywilnego.

Każdy nadajnik ma swoją rejestrację, która umożliwia szybką identyfikację wzywającego pomocy. Nieoficjalnie ustaliśmy, że ten znaleziony pod Lęborkiem pochodził z... USA.

źródło : gazeta.pl

Prawie jak pociąg cz2

~LegendarnyZiom2011-07-05, 14:24
Jeszcze ciekawsze reakcje ludzi niż w części pierwszej.


Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi
Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 5,00 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na 3 miesiące. 6,00 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem