📌 Ukraina ⚔️ Rosja Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 13:22

#student

Miesiąc temu, 19-letni student zadźgał swoją matkę nożem, po czym odciął sobie penisa. Efektem tego, było zażycie syntetycznego narkotyku "mefedron", który w tamtych stronach, nazywają "Meow Meow". Policja znalazła studenta, zwisającego z okna.



19-letniego studenta i jego 46-letnią matkę, zawieźli do pobliskiego szpitala, ich zdrowiu nic nie zagraża, a penis studenta został zszyty. W sumie to nie wiem, czy kiedykolwiek nim jeszcze por🤬a.

Bliska rodzina z Haywards Heath - West Sussex, powiedziała że chłopak jest normalny i kochany i niefortunnie dragi naj🤬y mu we łbie.

Niestety nie ma żadnych zdjęć, ale łapcie porobionego kotka.

Źródło: KLIK!

Studenci

marc-men2014-01-09, 18:51
Studenci w aptece.
- Poprosimy cztery paczki aspiryny i cztery opakowania węgla.
- O matko! Co wam dolega?
- Nic. Pionki od warcabów nam poginęły.

Student w sklepie

konto usunięte2013-11-21, 17:55
Zaj🤬e wczoraj

Wchodzi studenciak do sklepu i mówi:
- Dobry wieczór. Jest chleb ?
- Jest.
- To poproszę dwie półlitrówki Lubelskiej wiśniowej.

bylo.pl ?

Profesor i student

konto usunięte2013-11-21, 13:22
Dzień przed egzaminem profesor spotyka późnym wieczorem pijanego studenta.
Student mówi do profesora:
- Napije się pan profesor ze mną?
- Gęś ze świnią się nie zadaje.
- Panie profesorze, ja dziś jestem taką gęsią, że z każdą świnią się zadaję.
Profesor zdenerwował się i odszedł.
Następnego dnia oboje spotykają się na egzaminie.
Profesor zadaje pytania, ale student nie potrafi udzielić odpowiedzi na żadne pytanie.
Student prosi, więc o dodatkowe pytanie ostatniej szansy.
Profesor zgadza się i mówi:
- Proszę sobie wyobrazić przed sobą dwa worki - w jednym jest złoto a w drugim mądrość. Co Pan wybierze?
- Oczywiście, że złoto.
- Źle, ja wybrałbym na pana miejscu worek z mądrością.
- Każdy wybiera to, czego mu brakuje.
Profesor zdenerwował się i wpisał do indeksu studenta - osioł. Student wziął indeks i wyszedł, ale po chwili wrócił i mówi:
- Przepraszam, pan profesor podpisał się, ale zapomniał wpisać oceny.

znalezione na srejku

Odwołanie

MichaU2013-10-09, 22:02
- Jeśli dziekan nie odwoła swoich słów do jutra to, wyp🤬alam z tej uczelni
- A co takiego powiedział dziekan??
- "Wyp🤬alaj z tej uczelni!!"

 

Stołówka studencka

konto usunięte2013-10-09, 17:44
Stołówka studencka:
- Dzień dobry! Poproszę dwie parówki...
Cała stołówka:
- BO-GA-TY!!! BO-GA-TY!!!
- ... i 24 widelce...

Historia związana z Ignacym Janem Paderewski.

konto usunięte2013-10-08, 20:04
Pewien 18-letni student Uniwersytetu Stanforda chciał opłacić swoje studia. Był sierotą i nie wiedział do kogo zwrócić się z pomocą.

Wpadł za to na pewien pomysł. Postanowił go zrealizować z przyjacielem. Chcieli zorganizować koncert muzyczny na uczelni, aby zebrać pieniądze na swoją edukację.

Dotarli do Ignacego Jana Paderewskiego ze swoim pomysłem. Jego menadżer zażądał od nich kwoty 2000$ za recital fortepianowy. Zgodzili się na to i rozpoczęli pracę oraz przygotowania

Nadszedł wielki dzień koncertu. Niestety ku im zdziwieniu, nie udało im się zebrać wymaganej kwoty. Mieli tylko 1600$...

Rozczarowani, udali się do I. J. Paderewskiego z przeprosinami. Wręczyli mu 1600$ i czek na 400$. Obiecali jak najszybciej honorować czek.

I. J. Paderewski spojrzał na chłopców i powiedział: "NIE, TO JEST NIE DO PRZYJĘCIA!" - podarł czek, zwrócił im pieniądze i rzekł:
"Tutaj są wasze pieniądze. Odliczcie koszta, które ponieśliście i zachowajcie pieniądze, które potrzebujecie na opłaty. Mi dajcie to co wam pozostanie".

Studenci byli w totalnym szoku i podziękowali mu wylewnie.

Był to akt dobroci wielkiego człowieka. Dlaczego pomógł nawet ich nie znając?

Wszyscy doświadczamy analogicznych sytuacji w naszym życiu. Większość z nas myśli "Jeśli im pomogę, to co będzie ze mną?". Wielcy ludzie myślą "Jeśli im nie pomogę, to co z nimi będzie?" - robią to nie oczekując czegoś w zamian. Robią to, bo czują to za stosowne

I. J. Paderewski został później premierem RP. Był wielkim przywódcą, jednak gdy nastała wojna światowa Polska została spustoszona...

W naszym kraju było ponad 1.5 mln osób głodujących, a nie było możliwości wszystkich nakarmić. Paderewski zwrócił się z pomocą do "US Food and Relief Administration".

Głową tej organizacji był Herbert Hoover, który później został prezydentem USA. Hoover od razu zgodził się pomóc Polsce i wysłał tony racji żywnościowych, aby pomóc głodującym w naszym kraju.

Katastrofa została zażegnana.
Paderewski postanowił osobiście porozmawiać z Herbertem Hooverem. Gdy doszło do spotkania i zaczął mu dziękować za jego szlachetny gest, Hoover szybko mu przerwał mówiąc:
"Nie powinieneś mi dziękować Panie Premierze. Pewnie nie pamiętasz już tej sytuacji, ale jakiś czas temu pomogłeś dwóm studentom z koncertem. Byłem jednym z nich."

Świat potrafi być wspaniały, a to co czynisz kiedyś wróci do Ciebie

________________________________________________________

nie wiem czy prawdziwe, ale zaj🤬e z fejsbuka z wiarygodnego źródła.

Zagubiony student

konto usunięte2013-10-01, 8:51
Renesansowy obraz

"To nie jest geografia."

zaj🤬e widać skąd

Zakład

konto usunięte2013-09-18, 17:51
Akademia Morska w Gdyni. Profesor Falusz na egzaminie nigdy nikomu nie postawił dwójki.
- Ja będę pierwszy! - oświadczył student Kupiak, zakładając się z kolegami o skrzynkę wódki.
Egzamin. Kupiak ciągnie pytanie: "Zachowanie się w łodzi podwodnej podczas ekstremalnej sytuacji".
- No i...? - pyta profesor.
- Nie wiem!
- Załóżmy, że w łodzi podwodnej wybucha pożar. Co będzie pan robił?
- Nic!
- Dobrze! Najważniejsze bowiem - nie panikować! Czwórka.
Może troszkę długie, ale za to jak śmieszne

Student Politechniki Lubelskiej prosi "Gazetę" o interwencję. Powód? Traumatyczna dla niego obrona: "Nie dość, że trzeba opowiedzieć o pracy dyplomowej, to jest się dodatkowo o nią szczegółowo dopytywanym". Pytamy: co się dzieje ze studentami?
Mail od D. w czwartek przyszedł na skrzynkę redakcyjną lubelskiej redakcji "Gazety". Autor, student Politechniki Lubelskiej, pisze w nim o przebiegu wrześniowych obron prac dyplomowych (licencjackich i magisterskich) na Wydziale Zarządzania. Zaznacza, że informacja o nich została też umieszczona na facebookowym profilu: "Spotted: Politechnika Lubelska".

Aż trzy pytania!

D. stwierdza w mailu do "Gazety: "Na uczelniach wyższych w Polsce obrona jest jedynie czystą formalnością, np. stosuje się jedno pytanie od promotora oraz 2 losowane z bazy pytań (około 100-150), w innych uczelniach trzeba jedynie opowiedzieć o przygotowanej pracy. Natomiast na polibudzie: Nie dość, że trzeba opowiedzieć o pracy, to jest się dodatkowo o nią szczegółowo dopytywanym (podczas gdy wcześniej była ona już sprawdzona i przez promotora, i przez recenzentów), a potem losuje się jeszcze aż 3 pytania z bazy ponad 100 pytań".

Autorowi nie podobało się też zachowanie dr Jolanty Słoniec, prodziekana ds. studentów wydziału, która zasiadała w komisji egzaminacyjnej: "Nie dość, że przerywała ludziom podczas ich wypowiedzi na temat napisanej przez nich pracy, to dodatkowo uniośle negowała ich odpowiedzi na pytania. W sali panowała cisza, jedynie słychać było Panią prodziekan oraz oddech zestresowanego studenta".

D. uważa, że obrona powinna być formalnością, gdyż jej wynik ma duży wpływ na przyszłość studentów.

"Wiadomo, że obrona to STRES, na politechnice dodatkową przyczyną stresu była nowa członkini komisji, która ewidentnie chciała pokazać, "kto tu rządzi", tylko że obrona, od której oceny zależy przyszłość studentów, to nie jest na to miejsce i od lat członkowie komisji w Polsce zdają sobie z tego sprawę, ale najwidoczniej nie ta Pani. Z informacji, jakie mam, wiem, że i dziekan wydziału, i rektor uczelni zostali o tym poinformowani. Trwa ostatni okres rekrutacji, uczelnia robi sobie bardzo zły PR. Nie jest to zachęcające, wręcz przeciwnie. Kto by chciał studiować na uczelni, która fakt - dostała dotację i się rozbudowuje, ale na której wykładowcy na koniec studenckiej kariery z rozwagą są w stanie zniszczyć ludziom przyszłość. Z góry dziękuję za opublikowanie artykułu opisującego ww. sytuację".

Uczelnia to nie przedszkole

O komentarz poprosiliśmy rzeczniczkę uczelni Iwonę Czajkowską-Denekę, zapytaliśmy ją też, co się dzieje ze studentami, skoro przerażają ich pytania o pracę dyplomową, którą przecież sami napisali, i są przekonani, że dobra ocena powinna wynikać już z samego faktu obecności na obronie. - Ten list na pewno wywołał uśmiech na wielu twarzach. Bo w innych kategoriach niż rozrywka trudno go potraktować. "Spotted Politechnika" oraz autor maila do "Gazety" chyba nie zdaje sobie sprawy, jak cienka jest linia oddzielająca bycie dowcipnym od bycia śmiesznym. W innych okolicznościach mogłabym uznać to za kawał z serii "humor studencki", ale w tym przypadku należałoby z całą powagą wyjaśnić zainteresowanemu, na czym polega egzamin dyplomowy. Studenci stają się coraz bardziej roszczeniowi, uważając, że wiele rzeczy należy im się z samego faktu bycia studentem. Część z nich powinna jeszcze raz zadać sobie pytania: dlaczego wybrałem tę uczelnie i co na niej robię? To chyba dobrze dla studenta, jeżeli uczelnia poważnie go traktuje oraz z uwagą i zainteresowaniem podchodzi do jednego z najważniejszych w jego studenckim życiu momentów - obrony pracy dyplomowej. Obrona to egzamin, a nie fikcja, i kieruje się ustalonymi regułami. Na koniec jedna uwaga: wyższa uczelnia to nie przedszkole - stwierdziła rzeczniczka.

W galowym ubraniu jak szmata

Na profilu "Spotted: Politechnika Lubelska" studenci komentują obrony. Fragment jednego z komentarzy:

"Dla studenta jest to najtrudniejszy moment w jego akademickiej karierze, wcześniej parę miesięcy przygotowywał pracę, jednocześnie niekiedy nadal ucząc się do egzaminów, po czym uczył się odpowiedzi na pytania, dodatkowo z szacunkiem ubrał się galowo na obronę, zorganizował poczęstunek oraz kwiaty dla komisji, by na końcu zostać potraktowanym jak szmata! To jest naprawdę wstyd dla uczelni!".

Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi
Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na 6 miesięcy. 6,00 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem