
A może spróbujemy
L................u
• 2017-04-17, 12:28
63
Scena jak z filmów typu "the saw"
Gość budzi się stojąc pochylony, z zawiązanymi za kolanami rękami. Nagi jak go Bóg stworzył. Czuje ze pozycja powoduje, że jego pośladki są delikatnie rozchylone, a skrępowane ręce uniemożliwiają mu jakąkolwiek zmianę pozycji. Jedyne co udało mu się osiągnąć to zlustrować teren i osoby strojące za nim.
Pierwsze rzuciła mu się w oczy mała dziewczynka. Miała dwa kucyki, śliczną sukieneczkę i piegowatą buzię. Zwrócił też uwagę na ostrą żyletkę, którą dziewczynka trzymała w dłoni. Za dziewczynką stał wielki, nagi i kulturystycznie zbudowany murzyn. W dłoni trzymał swoje olbrzymie przyrodzenie sięgające prawe jego kolan.
Osobnicy prowadzili między sobą zażartą dysputę. Dziewczynka w kółko powtarzała, że nie da rady i że trzeba będzie naciąć. Na co murzyn odpowiadał ze można zawsze spróbować. Dialog przewijał się kilka razy w podobnym charakterze.
Po zrozumieniu sytuacji gość lekko podenerwowany spróbował się włączyć w rozmowę:
-Przeeepraszam... ale... proszę pana... bo może, a może jednak spróbujemy?
Gość budzi się stojąc pochylony, z zawiązanymi za kolanami rękami. Nagi jak go Bóg stworzył. Czuje ze pozycja powoduje, że jego pośladki są delikatnie rozchylone, a skrępowane ręce uniemożliwiają mu jakąkolwiek zmianę pozycji. Jedyne co udało mu się osiągnąć to zlustrować teren i osoby strojące za nim.
Pierwsze rzuciła mu się w oczy mała dziewczynka. Miała dwa kucyki, śliczną sukieneczkę i piegowatą buzię. Zwrócił też uwagę na ostrą żyletkę, którą dziewczynka trzymała w dłoni. Za dziewczynką stał wielki, nagi i kulturystycznie zbudowany murzyn. W dłoni trzymał swoje olbrzymie przyrodzenie sięgające prawe jego kolan.
Osobnicy prowadzili między sobą zażartą dysputę. Dziewczynka w kółko powtarzała, że nie da rady i że trzeba będzie naciąć. Na co murzyn odpowiadał ze można zawsze spróbować. Dialog przewijał się kilka razy w podobnym charakterze.
Po zrozumieniu sytuacji gość lekko podenerwowany spróbował się włączyć w rozmowę:
-Przeeepraszam... ale... proszę pana... bo może, a może jednak spróbujemy?