Tag: seks - strona 96

Czyżby "bolała ją głowa"

konto usunięte • 2010-03-29, 11:46

503

I nie będzie bzykanka ...

Czemu zostałam dziewczyną na telefon

konto usunięte • 2010-03-23, 15:31

12

Od dziś ćwiczę taki sposób mówienia!!!

Wczoraj z żoną posprzeczaliśmy się trochę. Daliśmy sobie po liściu. Potem było parę kopniaków.
Głupio tak się bić, więc po chwili uprawialiśmy sex.
Mnie było dobrze, a żona w dalszym ciągu jest jakaś nieprzytomna.

Spotkanie po długiej rozłące, seks na cmentarzu

Kóba • 2010-03-20, 11:33

18

W Dubaju dwóch młodych Pakistańczyków zostało zatrzymanych na cmentarzu. Wśród grobów uprawiali seks - informuje serwis gulfnews.com.
Mężczyźni zostali złapani na gorącym uczynku przez pracującego obok robotnika, który zawiadomił policję.

23-latka i jego o dwa lata młodszego kompana oskarżono o naruszenie świętości cmentarza.

Aresztowani mężczyźni przyznali się do winy i tłumaczyli, że spotkali się przez przypadek po długiej rozłące. Pod wpływem chwili zdecydowali się przeskoczyć ogrodzenie cmentarza i oddać się cielesnym uciechom wśród mogił.

Historia pewnej znajomości.

konto usunięte • 2010-03-18, 19:38

115

W takiej sytuacji najlepszym komentarzem jest brak komentarza.

zdrada

konto usunięte • 2010-03-14, 23:09

16

Mąż wyjeżdża w interesach, więc żona przypuszczając że go długo nie będzie wykorzystała sytuacje i po wyjściu małżonka przyszedł pierwszy kochanek. No i cieszyli się sobą po czym zadzwonił dzwonek:
(Ż)- to może być mój mąż! Szybko schowaj się pod łóżko!

Zamiast męża zjawił się drugi kochanek. Znów zaczęły się figle w łóżku, kiedy zadzwonił dzwonek po raz drugi:
(Ż)- to raczej jest mój mąż. Szybko! Uciekaj na balkon!

To nie mąż dzwonił, lecz kolejny kochanek. No i zabawę kobiety z trzecim już kochankiem zakłócił kolejny dzwonek do drzwi.
(Ż) - to na pewno jest mąż! Właź na żyrandol.

"po krótkiej chwili do sypialni wchodzi mąż"

(M) - Przepraszam kochanie, co robi ten facet pod naszym łóżkiem?
(Ż) - ściera kurze...
(M) - a co robi ten facet na balkonie ?
(Ż) - myję okna...
(M) - a co robi ten facet na żyrandolu ?
(Ż) - maluje sufit..
(M) - a no widać bo mu farba kapie!

(Ż) - żona
(M) - mąż

Trzech rozbitków na pustyni

konto usunięte • 2010-03-12, 21:57

36

-1 kwietnia doszło do tragicznego wypadku samolotu pasażerskiego, który rozbił się na środku pustyni. Przeżyło 3 mężczyzn: 2 białych hetero i jeden czarny gej. We trójke wędrują po pustynia z każdym krokiem tracąc nadzieję, że przeżyja. Nagle oślepia ich błysk światła z nieba, z którego wyłania się św. Piotr i mówi: "Niestety wszyscy ludzie na ziemi zgineli i tylko wy przeżyliście. Dostaliście misje od samego Boga aby odrodzic gatunek ludzki. Wszechmogący dzisiejszej nocy obdarzył was darem rodzenia dzieci więc czyńcie swoją powinność" (św. Piotr znika). Dwóch białych mężczyzn popatrzyło się z przerażeniem na czarnego geja, który zaczął się do nich uśmiechać. Po godzinach ciągłego płaczu ulegli czarnemu, który przez całą noc uprawiał z nimi seks. Rankiem dwóch zalamanych mężczyzn i gej postanowili wedrować dalej po pustyni. Ku ich zdziwieniu w oddali zobaczyli mała osadę, a w nich setki ludzi. Dwóch hetero krzyczy " Co jest k🤬a!, przecież podobno każdy zginął!" i nagle słyszą głos z nieba " PRIMA APRILIS HAHAHA!"