Mój monolog skierowany do córki
"No otwórz buzie.
Szerzej.
Leeeci samolocik.
Wez do buzi.
Nie wypluwaj.
Połknij.
Trochę Ci na brodę kapnęło."
Tyle p🤬lenia z głupim syropem.
Tam gdzie pojawia się alkohol, często rodzą się "oryginalne" pomysły. Grupa mężczyzn znalazła sobie wyjątkową rozrywkę. Sam alkohol nie wystarczył, więc postanowili skorzystać z zabawek, które ustawione są na rynku. Lot samolotem-zabawką zakończył się jednak spektakularnym upadkiem.