#samobójstwo

telefon

~Griszon2012-10-23, 8:24
samobójstwo w rytm "najlepszej muzyki"

Prokuratura boi się o życie szefa Amber Gold

Konto usunięte • 2012-10-22, 1:35
Szef Amber Gold, który od piątku przebywa w areszcie śledczym w Piotrkowie Trybunalskim, został objęty szczególną ochroną. Dlatego trafił do jednoosobowej celi i jest obserwowany przez kamerę 24 godziny na dobę. Prokuratura najwyraźniej ma powody, by obawiać się o jego życie.

więcej na:
wyborcza.pl/1,75248,12712672,Prokuratura_boi_sie_o_zycie_Marcina_P___N...

Widać jest coś na rzeczy

Kolejny na liście samobójców po Lepperze, generałach itd.

tylko czekać na:


Taki kraj że

Śmierć Magika, ciekawe fakty

Konto usunięte • 2012-10-19, 1:08
Zanim skomentujecie, przeczytajcie całość, sam pisałem. Temat napisałem w stylu "Nie do wiary, strefa 11" więc nie ma co się napinać.

Muzyką Kalibra 44 i Paktofoniki interesowałem się niemal od momentu ich powstania, K44 słuchałem jeszcze na kasetach. Od dłuższego czasu zastanawiam się nad faktami które sam zauważyłem. Przy okazji całego tego medialnego zamieszania chciałem się z wami podzielić moimi spostrzeżeniami. Magik pierwotnie należał do K44, a oprócz niego Joka i Abra Dab. Jak podkreślał Magik 44 była według niego liczbą magiczną, a słowo Kaliber, miało podkreślać jej znaczenie. Dab w pewnym wywiadzie stwierdził, że istnieje korelacja nazwy zespołu z tekstem Mickiewicza:
"A życie jego – trud trudów,
A tytuł jego – lud ludów;
Z matki obcej, krew jego dawne bohatery,
A imię jego czterdzieści i cztery."

Najciekawsze jest jednak to, że nazwa została wymyślona "z powietrza", a później dopiero członkowie zespołu zdali sobie sprawę z jej znaczenia.

Dla niektórych teksty piosenek Kalibra są co najmniej dziwne, ja widzę tu dość przemyślaną analogię, a nawet coś na kształt modlitwy. W wywiadzie magik stwierdził że Kaliber 44 jest zakonem marihuany, ale czy do marihuany Joka zawraca się słowami "Czemu oczywiste dla mnie jest, że Ciebie nie ma
Bądź a klęknę! podaj mi dłoń, podaj mi rękę"?

Najlepsza jazda na koniec, solowy numer Joki z płyty "Księga Tajemnicza. Prolog" pod tytułem "Moja obawa" mała analiza z mojej strony.

"100 stóp nad ziemią (z tej właśnie wysokości za kilka lat wyskoczy Magik) wyciągnięta ma dłoń
Będę mówił - dawno wyrzygałem knebel
(co chciał powiedzieć Joka? wiedział o czymś, o czym nie mógł powiedzić wprost?)
I mój głos, i moja Wieża Babel(symbol niezrozumienia, pomieszania języków)
Ja urządzę post,(poświęci się jakiejś sprawie?) otworze drzwi od klatki(coś uwolni, ale co?)

Dalszy tekst jak i kawałki z całej płyty "Księga Tajemnicza. Prolog" pozostawiam wam do oceny.

"Ja spojrzę na Ciebie, ja moimi oczyma
Ja spojrzę na Ciebie nie oczami mojej matki
I zobaczę coś... A może tam nic nie ma?
A może ktoś powie - to legenda...
Ale ze mnie wsza... Ś.P. Brat Joka!
No i..., no i..., no i...
Podaj mi dłoń i podaj mi rękę...
Czemu oczywiste dla mnie jest, że Ciebie nie ma
Czemu oczywiste dla mnie jest, że Ciebie nie ma
Bądź a klęknę!
No i podaj mi dłoń i podaj mi ręke..."


Magik w pewnym momencie pozostawił dawną twórczość i zaczął robić coś normalniejszego pod szyldem Paktofoniki. Jego ostatni numer w dawnym stylu nosi tytuł "Jestem Bogiem" i mimo że odstaje stylem od reszty utworów zostaje uznany za najlepszy z całego krążka. Po wypuszczeniu na rynek płyty "Kinematografia" i bardzo dobrym przyjęciu jej przez słuchaczy Magik postanawia popełnić samobójstwo. Czyżby przepowiednia Joki się sprawdziła?

Następny ocinek strefy 11 za tydzień , dajcie znać co o tym sądzicie? Na koniec dwa najciekawsze według mnie utwory Kalibra:

"Moja obawa"


i "Do Boju Zakon Marii"


darujcie sobie wrzucanie grafik z kwejka w komentarzach, one już stały się nudne

filmik nagrany przed samobójstwem...

Konto usunięte • 2012-10-12, 14:14
może to mało sadystyczne ale chciałem przedstawić wam pewną historię...

oryginalny tekst:
NORTH AMERICA: This teenaged girl (Amanda Todd) committed suicide yesterday (Oct 10. 2012) after enduring months of bullying at school and in facebook, a boy duped her into flashing her breasts on a webcam and he captured pictures of it and then sent the pics of her naked chest to all her contacts in facebook, her friends, family and classmates.

Ameryka Północna: Ta nastolatka (Amanda Todd) popełniła samobójstwo (. 10 października 2012), po długotrwałych miesiącach nękania w szkole i na facebooku. Chłopak namówił ją do pokazania jej piersi na kamerze internetowej i zrobił ich zdjęcia, a następnie wysłał te fotki do wszystkich znajomych dziewczyny na facebooku, jej przyjaciół, rodziny i kolegów z klasy.



Zdjęcie dziewczyny...

oraz link do informacji:
klik

PS. czekam na pierwszego nieczułego sk🤬ysyna który napisze "r🤬ałbym" albo że jest sobie sama winna... szkoda dziewczyny i szkoda że nie znalazł się jeden mądry który by ją z tego wyciągnął... no cóż taka mentalność gimbusiarni...

[ Komentarz dodany przez: Angel: 2012-10-12, 23:04 ]
ZDJĘCIE

Życie to suka

antykreator2012-10-05, 8:47
Przyjemna animacja, życzę miłego oglądania

suicide potato

Konto usunięte • 2012-09-23, 19:50
ziemniak popełnia samobójstwo

Udane samobójstwo

Konto usunięte • 2012-08-22, 15:23
Policja robi oględziny w jednym z mieszkań w slumsach.
-Co my to mamy? - pyta detektyw.
-Młody murzyn, ślady duszenia, siniaki, 9 ran postrzałowych - 3 w głowe i 6 w klatkę piersiową, broni nie znaleziono.

-hmmm... niezwykłe samobójstwo, cz🤬ch nawet zdążył się pozbyć broni...

Wypadek czy samobójstwo?

Konto usunięte • 2012-08-08, 15:12
Tuż przed tragedią Łukasz Sz. (+24 l.) oraz Mateusz R. (+20 l.) wysłali do bliskich pożegnalne esemesy. Potem rozpędzili swoje bmw do 140 km/h i w środku nocy gnali pod prąd czteropasmową drogą. W Mirocinie na Podkarpaciu doszło do makabrycznego wypadku. Ich auto zderzyło się czołowo z innym bmw, którym z pracy wracało dwóch kolegów. Desperaci i ich niewinne ofiary nie mieli najmniejszych szans. Wszyscy zginęli na miejscu.



Nikt nie wie, dlaczego dwóch młodych mężczyzn postanowiło się zabić. Obaj młodzieńcy nie mieli prawa jazdy. Mateusz R. jeździł czasami samochodem matki. Tego wieczora też go zabrał. Przyjechał po swojego kolegę Łukasza i ruszyli na przejażdżkę. Spotkali kilka osób przed sklepem w Chłopicach. - Powiedzieli, że zginą z wielkim hukiem. Wszyscy się śmiali, bo nikt nie brał tego na poważnie - opowiada ich znajomy.



Mężczyźni na początku bez celu jeździli trasą krajową nr 4, jakby szukali odpowiedniego miejsca, aby zrealizować swój przerażający plan. W Mirocinie droga ma cztery pasy ruchu, jest prosta, ale wiedzie między pagórkami. Dopiero na szczycie wzniesienia można dostrzec samochody jadące z przeciwka. Przed jednym z takich wzniesień Mateusz R. mocno depnął na pedał gazu. Jak wyliczyli biegli na liczniku było co najmniej 140 km/h. Jeden ze świadków widział, że pojazd dłuższą chwilę gnał pod prąd, skrajnym pasem, tuż przy lewym poboczu. Pokonał tak kilkaset metrów, aż spotkał się z prawidłowo jadącym drugim BMW. Siła zderzenia była potężna. Samochody zostały rozerwane na kawałki. Pojazdy odbiły się od siebie i auto desperatów natychmiast stanęło w płomieniach. Ciała mężczyzn spłonęły we wraku. Nikt z wypadku nie ocalał.



Desperaci tuż przed śmiercią wysłali pożegnalne smsy. Jednego z nich otrzymała matka Łukasza Sz., – Odczytałam go dopiero kilka godzin po tym jak policja zawiadomiła mnie o tragedii. To były dziwne słowa i do dziś ich nie rozumiem. Syn nie mia miał powodu aby się zabijać. Nie mieszkał ze swoją dziewczyną, ale bardzo kochał ich wspólnego rocznego synka. Dla niego powinien żyć - opowiada zrozpaczona matka.

Zupełnie niewinnymi ofiarami byli mężczyźni z drugiego BMW. Robert Grębowiec ( 30 l.) kierował autem. Razem z nim był kolega Łukasz Szpyt ( 25 l.). W okolicy miejsca wypadku pracowali przy budowie autostrady A4 i wracali z nocnej zmiany. 30-latek zostawił żonę oraz dwójkę małych dzieci (7 i 2 l.). – Był wspaniałym, odważnym człowiekiem. Nasza rodzina została okaleczona na zawsze - mówi smutno pani Maria, matka mężczyzny.

materiały ze strony: media.wp.pl/kat,1022943,wid,14824903,wiadomosc.html?ticaid=1ef36&_ticrsn=3

P.S Cholera, znowu BMW [/b]

Psychopatka

Konto usunięte • 2012-08-07, 19:28
Czy wchodzicie czasem na jakieś kamerki na żywo, gdzie się niewiasty robią różne dziwne rzeczy za drobną opłatą?
Ja osobiście nie bardzo, odstrasza mnie nędzna jakość i c🤬jnia jaka tam panuje. Są jednak wyjątki. Kolejny udany filmik z efukta: