Nauka jazdy.
Policjanci zatrzymali 34-letniego mieszkańca Leszna, który ukradł rower swojemu 12-letniemu synowi. Chłopak dostał go na komunię.
Ojciec sprzedał pojazd znajomemu. Na szczęście policjanci odzyskali rower.
34-latek w chwili zatrzymania był nietrzeźwy. Spędził noc w policyjnym areszcie. Śledczy ogłosili mu zarzut kradzieży mienia, za co grozi do 5 lat więzienia.
Michał Kollbek zjechał po pionowej, górskiej ścianie, na znanej trasie "white line" w Sedonie w stanie Arizona. 31-latek pochodzi z Krakowa, ale od kilku lat mieszka w USA. Swoim wyczynem zachwycił świat. Film pokazujący jego zjazd podbija internet.
Sukcesem Polaka od razu zainteresowały się amerykańskie media. Kollbek był gościem telewizji ABC News, w porannym show "Good Moring America". - Kto by pomyślał, że to video sprawi, że będę gościem krajowego kanału informacyjnego - napisał na swoim profilu na Instagramie Kollbek.
Zanim stał się bohaterem mediów, został bohaterem internetu. Nagranie z wyczynem Kollbeka zdobywa coraz większą popularność w sieci. - Zjazd po "white line" w Sedonie to najbardziej przerażająca rzecz, jaką zrobiłem na rowerze - napisał Kollbek.
Większość internautów jest zachwycona. Nie brakuje głosów, że to głupota czy igranie z losem. Jednak w komentarzach przeważają słowa uznania. Film, który Kollbek opublikował w piątek, obiega cały świat. Przewija się przez wszystkie możliwe media, nie tylko amerykańskie.