#rodzice

6 sposobów na zabicie rodziców

i................t • 2010-07-21, 12:52
Może to nie spełni waszych oczekiwań ale warto poczekać do końca.

Bezdzietni

Asmodea222010-05-06, 21:18
Pewne małżeństwo miało problemy z bezdzietnością. Postanowili więc pojechać do USA, do najlepszego specjalisty w tych sprawach. Mieli tylko jeden problem: żadne z nich nie znało angielskiego. Specjalista dał im
jednak na migi znać, że się mają wziąć "do roboty" i to zaraz, w gabinecie.
Początkowo nieśmiało, ale po chwili rozkręcili się na dobre. Doktor przygląda się ze wszystkich stron i nagle woła
- Stop!
Idzie do biura i po chwili wraca z receptą. Po powrocie do kraju mąż poszedł do apteki prosząc o "Trytheotherhol".
- Co? - pyta aptekarka.
- Trytheotherol, tu pisze na recepcie - mówi facet.
- Niech no pan mi to pokaże - rzekła aptekarka.
- Aaa, pan to niewłaściwie przeczytał - tu pisze: Try the other hole

igoogle mi to dziś podesłało

pijacki problem

k................r • 2010-02-07, 14:23
tak to jest gdy rodzice nie dają dokończyć wypowiedzi

Elektroniczna lista obecności

S................s • 2010-01-28, 22:47
Cytat:

"Gimnazjaliści z parafii św. Jadwigi w Gryfowie Śląskim, którzy chcą przystąpić do bierzmowania, muszą odciskiem linii papilarnych potwierdzić uczestnictwo we mszy. Czytnik zainstalował wikary parafii, ksiądz Grzegorz, ponoć na wniosek rodziców.

Czytnik linii papilarnych zainstalowany w kościele zastępuje listę obecności. Rejestruje on odciski palców gimnazjalistów przed mszą i po jej zakończeniu. O sprawie poinformował nas Alertowicz.

Tak innowatorski pomysł podsunęli ponoć sami rodzice dzieci, chcąc zdyscyplinowania młodzieży i sprawdzenia ich udziału we mszach. Nieoficjalnie wiadomo, że rodzice tylko trojga ze 120 gimnazjalistów nie zgodzili się na pobieranie odcisków palców w kościele - czytamy w lokalnym portalu Jelonka.com"



źródło

Czemu by od razu nie założyć im obroży?

Rodzice zabalowali a dziecko umarło

W................x • 2009-10-01, 17:30
Do tragedii, którą opisuje portal TVN24, doszło w poniedziałek w katowickiej dzielnicy Załęże. „Matka czteromiesięcznego dziecka zadzwoniła na pogotowie z informacją, że z jej córeczką jest coś nie tak. Ekipa próbowała natychmiast po przybyciu reanimować dziecko, okazało się jednak, że niemowlę nie żyje. Ze wstępnych informacji wynika, że dziecko nie żyło już od co najmniej kilku godzin” – relacjonował w rozmowie z seriwsem rzecznik katowickiej policji, Jacek Pytel.

Policja zatrzymała matkę i jej konkubenta, którzy mieli sprawować opiekę nad zmarłym dzieckiem. Po zbadaniu alkomatem okazało się, że każde z nich miało we krwi po promilu alkoholu! Natychmiast zostali przewiezieni do izby wytrzeźwień, a we wtorek przesłuchani. Jacek Pytel powiedział, że z wnioskami na temat przyczyny śmierci należy poczekać aż do czasu otrzymania wyników sekcji zwłok dziecka. Wtedy policja orzeknie, czy winni byli zamroczeni alkoholem „opiekunowie”…

Żródło: papilot.pl/article/6154/Rodzice-zabalowali-niemowle-umarlo.html