Wypadek Dody w Mszanie. Podczas niedzielnego koncertu Dody w Mszanie, w czasie jednego z utworów artystkę mieli złapać fani. Niestety, żle to zrobili i uderzyła plecami o ziemie. Na chwilę utraciła przytomność.
"Zobacz jak po lubelskim owalu hasał zając, który zapragnął ustanowić nowy rekord szybkości toru.
Do tej niecodziennej sytuacji doszło 30 czerwca tuż przed zawodami, w których Lubelski Węgiel KMŻ Lublin przegrał z Orłem Łódź."