#pub

Śmiercionośny ratlerek

Konto usunięte • 2010-12-28, 13:16
Do pubu wchodzi anemiczny, nieśmiały i na dodatek niziutki facecik. Rozgląda się niepewnym wzrokiem po obecnych, przełyka kilkakrotnie nerwowo, wreszcie podnosi nieco głos i grzecznie pyta:
- Przepraszam panów, czyj to doberman jest uwiązany przed pubem?
W odpowiedzi odwraca się znad baru zarośnięty osiłek, z wytatuowanymi ramionami, w skórzanej katanie nabijanej ćwiekami.
- To mój pies, o co chodzi?
Widząc osiłka, facecik zmalał w oczach i długo nie mógł wykrztusić słowa, nogi ugięły się pod nim, wreszcie wyrzucił z siebie:
- Zdaje się, że mój ratlerek właśnie zabił pana pieska...
Kafar znad baru wybałuszył oczy z niedowierzaniem
- Facet, co ty mi chcesz powiedzieć, że twój ratlerek załatwił mojego dobermana? A co on mógł mu takiego zrobić?
- Stanął mu w gardle!

Blondynka w PUBie

Konto usunięte • 2010-06-01, 15:02


stereotypy...?

Kobieta niezwykła

Konto usunięte • 2010-02-14, 11:27
Cichy, podmiejski pub. Atrakcyjna babeczka zbliża się do baru i daje znak barmanowi, który natychmiast podchodzi do niej. Gdy jest już blisko, kobieta zmysłowo sygnalizuje, że powinien zbliżyć swoją twarz do jej twarzy. Barman czyni to, wtedy ona delikatnie zaczyna pieścić jego gęstą, krzaczastą brodę.
- Czy to ty jesteś tu właścicielem? - pyta, miękko dotykając jego twarzy dłońmi.
- Nooo, nie - odpowiada mężczyzna.
- A czy możesz go tu zawołać? Potrzebuję z nim porozmawiać - szepcze, przejeżdżając palcami poza brodę w stronę czupryny.
- Niestety, nie ma go - dyszy barman nawyraźniej podniecony.
- Może ja pomogę?
- Dobrze. Chciałabym przekazać wiadomość dla niego - kobieta ciągnie dalej niskim, zmysłowym głosem, wsuwając kilka palców w usta barmana i pozwalając mu ssać je delikatnie.
- Powiedz szefowi, że w ubikacji dla pań nie ma papieru toaletowego.

Sztuka konsumpcji

Konto usunięte • 2009-11-03, 10:52
Przed zamknięciem pubu do lokalu wszedł bezdomny i poprosił kelnera by ten dał mu wykałaczkę, ten spełnił jego prośbę, po czym bezdomny wyszedł. Sytuacja powtórzyła się z kilkoma innymi menelami. W końcu za którymś razem wchodzi najbardziej obszarpany bezdomny - kelner na to:
- Co zapewne chcesz wykałaczkę?
- Nie, poproszę o słomkę.
Ten dał mu to o co tamten prosił i z ciekawości zapytał czemu ten akurat poprosił o słomkę a nie wykałaczkę. Menel na to:
- Jakiś gość wyrzygał się przed lokalem ale wszystkie najlepsze kąski zostały już zjedzone...

Rejsowy dziennik pokladowy

Konto usunięte • 2009-10-17, 15:07
Kilka co lepszych rysunkow z dziennika pokładowego w pubie Rejs we Wrocławiu, moze tam wpisac sie kazdy barman, oraz staly klient.







Mobilny pub w Amsterdamie

Konto usunięte • 2009-07-05, 11:36
Nie chcesz iść do knajpy, to ona przyjedzie do ciebie.