Lekarski
                
                
                    Mercury001
                                    • 2016-04-13, 22:25
                                    
            68
        
    
                Pacjentka (66 lat) przychodzi do stomatologa ze złamaną protezą:
- To będzie gotowe na jutro. Mam nadzieję, że poradzi sobie pani ten jeden dzień?
- Spokojnie. Mam tylko endokrynologa ale chyba się z nim dogadam. Bo doktor rozumie co mówię bez tych zębów?
- Tak. Spokojnie, nie jest najgorzej.
- No. Bo to tylko mój mąż mówi, że w ogóle mnie nie rozumie. Ale on to mówi bez względu czy mam te zęby czy nie...
                    - To będzie gotowe na jutro. Mam nadzieję, że poradzi sobie pani ten jeden dzień?
- Spokojnie. Mam tylko endokrynologa ale chyba się z nim dogadam. Bo doktor rozumie co mówię bez tych zębów?
- Tak. Spokojnie, nie jest najgorzej.
- No. Bo to tylko mój mąż mówi, że w ogóle mnie nie rozumie. Ale on to mówi bez względu czy mam te zęby czy nie...