#protest

uliczny bal maskowy w Grecji

z................s • 2010-05-11, 9:22
jest dym - jest impreza, tylko maski p-gaz trzeba







pies widoczny na tym zdjęciu jest stałym bywalcem tego typu imprez. zwie się Loukanikos (kiełbasa)




swoją drogą to wybrałby się na taką potańcówkę
Zamieszanie zapanowało w koszalińskim I Liceum Ogólnokształcącym im. Stanisława Dubois. Jeden z maturzystów przyszedł na pisemny egzamin z wiedzy o społeczeństwie ubrany w strój plażowy.



więcej

Protestujący Amerykanie

.................. • 2009-04-19, 12:31
Czyli nieważne o co, nieistotne po co byle się pokazać.



Ale ci przynajmniej w słusznej sprawie.





Cytat:

Żydzi spalili izraelską flagę! Tak tak, miało to miejsce w Nowym Jorku i kilku innych miastach, nie wiem czemu ortodoksi protestowali i zjarali flagę Izraela, ale widać nieźle im odbiło Może to od macy?



Cytat:

Kobiety z kilku krajów świata wysyłają do birmańskich ambasad majtki w ramach protestu przeciw wojskowym władzom Birmy i ich niedawnej brutalnej rozprawie z opozycją. W Azji istnieje przesąd, zgodnie z którym kontakt z damską bielizną pozbawia władzy.

"To wyjątkowo silny przekaz w kulturze Birmy i całej Azji Południowo-Wschodniej" - powiedziała cytowana w piątek przez Associated Press działaczka ruchu "Panties for Peace" Liz Hilton. Uważa się, że cała birmańska junta, a szczególnie jej przywódca generał Than Shwe są bardzo przesądni.

Hilton powiedziała, że kobiety z Tajlandii, Australii, Singapuru, Wielkiej Brytanii i innych krajów Europy zaczęły wysyłać, czy też przekazywać swą bieliznę do birmańskich placówek dyplomatycznych.

"Możesz nadać, dostarczyć, czy wrzucić swoje majtki do najbliższej birmańskiej ambasady kiedy chcesz. Wyślij szybko i rób to często!" - napisała na swej stronie internetowej organizacja.

Fala demonstracji w Birmie wybuchła około połowy września i trwała ponad dwa tygodnie, spotykając się ze zbrojną odpowiedzią policji i wojska, a następnie z falą represji, których skala nie jest jeszcze w pełni znana. Represje wobec opozycji spowodowały już - według źródeł dysydenckich - blisko 200 ofiar śmiertelnych, tymczasem władze Birmy utrzymują, że było ich dwadzieścia razy mniej. (aka)



Źródło: wiadomosci.wp.pl/kat,1356,wid,9312215,wiadomosc.html?ticaid=14aaf&_ticrsn=3