👾 Zmiana domeny serwisu - ostatnia aktualizacja: 2025-07-22, 21:51
📌 Ukraina ⚔️ Rosja Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 13:51
🔥 Sosnowiec,31.07.2025 - teraz popularne

#propaganda

Piotr Najzer - Propaganda

konto usunięte2013-09-14, 18:55
Wiersz pt. "Polska"
Polska to dom - dom wielu serc.
Mieszkam w nim ja i mieszkać chcę.
To tutaj swe korzenie mam,
nie rzucę ich, nie pójdę w świat.
Do Unii też należeć chcę.
To drugi dom, więc cieszę się.
Dwa domy mam tak bliskie mi,
w jednym chcę żyć, w drugim chcę być.

oraz inny:

Wiosna się budzi do życia,
I słowik zaczyna swe trele.
Oh jaki piękny jest świat,
Ze Związkiem Radzieckim na czele.

ŻADNEGO PODOBIEŃSTWA, prawda?
Cytat:

Zdjął z głowy jarmułkę obywatelowi Izraela i wyrzucił ją do kosza na śmieci

Teraz poszukuje go policja. Rozpoznajesz go?



Do zdarzenia doszło w samym centrum miasta niedaleko Dworca Centralnego. Do modlącego się przed sklepem obywatela Izraela podszedł młody mężczyzna, zdjął mu z głowy kipę (jarmułkę), po czym wyrzucił ją do kosza na śmieci.

Policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu poszukują sprawcy tego zdarzenia i proszą o kontakt osoby, które rozpoznają mężczyznę przedstawionego na zdjęciu.

Informację można przekazać osobiście przez całą dobę od poniedziałku do niedzieli w Komendzie Rejonowej Policji Warszawa I przy ulicy Wilczej 21 lub telefonicznie od poniedziałku do piątku w godzinach od 9:00 do 15:30 pod numerem 22/603 60 02. Można także zadzwonić na numer 112 i przekazać informację oficerowi dyżurnemu jednostki policji.

źródło



Od siebie dodam.. Co za wstyd! Co za hańba! Mój Boże (w Wielkim Borze), jestem tą informacją poruszony!
Wstyd mi za Polskie i Polaków! Ten bandyta, ten kijbol, ten ludobójca, faszysta, katolik, morderca, krzyżowiec, dopuścił się tak zbrodniczego incydentu. Państwo Polskie, Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej, MSW, MSZ, Premier, powinni działać, działać!
Niech interweniują obce wojska, Amerykańskie, Niemieckie, Rosyjskie, wszystkie! Trzeba znaleźć tego bandytę!

Kolejny raz państwo się skompromitowało, taka zbrodnia a oni wysyłają tylko policjantów z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu.


Bigos na niedzielę: Hitler wcale nie chciał wojny! I tak w koło Macieju...

Tym razem opinia ta pada nie z ust rosyjskich propagandzistów, ale poczytnego (także w Polsce i wśród Polonii) amerykańskiego komentatora oraz niedoszłego kandydata Republikanów na prezydenta USA. Kto wywołał II wojnę światową? Polska „junta pułkowników”. Co doprowadziło do holocaustu? Bezsensowny upór Polaków. Czy to już szczyt zaślepienia i talentu w przeinaczaniu faktów, czy może ma Pan jeszcze coś do dodania, Panie Buchanan?



70 lat temu niemiecka armia przekroczyła granice Polski. 3 września 1939 roku Wielka Brytania wypowiedziała w odpowiedzi wojnę Niemcom. Przez kolejne sześć lat 50 milionów chrześcijan i ż__ów straciło życie. Wielka Brytania skończyła jako wyniszczony bankrut, a Niemcy leżały w gruzach. Europa służyła za arenę najbardziej morderczej walki w historii ludzkości, w której cywile ucierpieli bardziej od żołnierzy.
Rocznicowy artykuł przygotowany przez Patricka Buchanana na potrzeby jego rubryki w „uexpress” zaczyna się patetycznie i dość typowo. Później pada jakże częste pytanie: cóż to za przyczyna usprawiedliwiała takie ofiary? Odpowiedź nie jest już ani patetyczna ani typowa. Chyba, że na myśli mamy typowe przykłady zakłamywania historii, korzeniami sięgające goebbelsowskiej propagandy. Sprawą można by się nie przejmować (i polskie media, jak się zdaje, kompletnie ją zignorowały), gdyby nie chodziło o starszego doradcę trzech prezydentów USA (Richarda Nixona, Geralda Forda i Ronalda Reagana), dziennikarza z kilkoma dekadami doświadczenia zawodowego (publikował m.in. w „Human Events”, „National Review”, „The Nation” i „Rolling Stone”; założył magazyn „The American Conservative”), wciąż aktywnego komentatora (MSNBC) i polityka, który trzykrotnie, na szczęście bez skutku, walczył o urząd prezydenta.

Bo to wszystko nasza wina

Co takiego Pat Buchanan ma do powiedzenia na temat II wojny światowej? Jego argumenty są zaskakująco zbieżne z tymi przedstawianymi niegdyś przez... samą III Rzeszę. Do wojny doszło w efekcie sprzeczki o nic nie znaczące miasto (Gdańsk), którego ludność pragnęła powrotu do Rzeszy. Hitler do ostatniej chwili chciał pokoju i nigdy nawet nie myślał o światowym konflikcie. W wojnę wciągnęła go nieustępliwość polskiej „junty pułkowników”. Fragment zacytujmy słowo w słowo:
Hitler nigdy nie dążył do wojny z Polską, ale do sojuszu z nią, takiego jaki zawarł z Hiszpanią generała Franco, Włochami Mussoliniego, Węgrami Miklosa Horthy i Słowacją ks. Tiso. Dlaczego niby miałby chcieć wojny, jeśli aż do 1939 roku, za wyjątkiem Francji, był otoczony przez przyjaciół, sprzymierzeńców i państwa neutralne? I nawet zrezygnował z Alzacji, bo wiedział że jej odzyskanie oznaczałoby wojnę z Francją i Wielką Brytanią – imperium, które podziwiał i widział w roli sojusznika. Z kolei z ZSRR do 1939 roku Niemcy nawet nie miały wspólnej granicy, jak więc Hitler mógł dążyć do wojny z tym państwem?
Hitler – anioł pokoju czy aniołek Buchanana?

Liczba elementarnych błędów jest tak wielka, że aż trudno obalać wymysły Buchanana jeden po drugim. Nie ma to zresztą chyba sensu, bo polskich czytelników raczej one nie przekonają. Podejrzewam, że w przeciwieństwie do Pana Buchanana, większość osób zaglądających na „Histmaga” dobrze orientuje się, jak wyglądał sojusz Hitlera z admirałem Horthym (kiedy ten stał się niepokorny, porwano jego syna a na zamek w Budapeszcie wysłano czołgi), jakie przedstawiał on opinie na temat „przestrzeni życiowej” dla Niemców, albo jakimi metodami budował wspomniane przez amerykańskiego komentatora przyjaźnie i sojusze z Austriakami czy w szczególności Czechami. Polacy nie zapomnieli też raczej o prowokacji gliwickiej i całej akcji propagandowej, mającej na celu wmówienie światu, że to Polska napadła na Niemcy.
To co dla nas powinno być ważne, to reakcje na Zachodzie na tekst Buchanana. Kilka z nich wymienia Daniel Tencer na stronach rawstory.com. Michael Tomasky, komentator „Guardiana”, przypomina Buchananowi, że Hitler niekoniecznie był wybitnym politykiem, a raczej wariatem, którego działań nie można analizować przez pryzmat logiki (to odpowiedź na absurdalne pytanie Buchanana, dlaczego Hitler miałby celowo wywołać wojnę światową bez odpowiedniego przygotowania militarnego). W serwisie „Jawa Report”, bloger Rusty poszedł w inną stronę, przytaczając fragment Mein Kampf, dobitnie pokazujący, że Hitler wcale nie był aniołem pokoju (przyszłym celem naszej polityki zagranicznej powinno być zdobycie tak wielu terenów na wschodzie, ile potrzebuje naród niemiecki). A. Serwer współprowadzący blog na stronach „The American Prospect” pozwolił sobie natomiast na odrobinę ironii: najwidoczniej cały ten atak na Polskę to było jedno wielkie nieporozumienie. Hitler nie chciał wojny, on po prostu chciał bez walki podporządkować sobie tyle Europy, ile miał ochoty – odpowiedź z naszej strony była nie tylko przesadna, ale wręcz niegrzeczna!

A do tego... wybitna książka


Gdyby chodziło wyłącznie o głupi artykuł na mało poczytnej stronie, zapewne nie byłoby sensu przejmować się rewelacjami Buchanana. Niestety on nie tyle wymyśla nowe koncepcje na temat wojny, co raczej powtarza to co już napisał. Napisał konkretnie w książce, która trafiła 3 miesiące temu do księgarń, a zaraz potem na listę bestsellerów New York Timesa. „Churchill, Hitler, and „The Unnecessary War”: How Britain Lost Its Empire and the West Lost the World” („Churchill, Hitler i „niepotrzebna wojna”: o tym, jak Wielka Brytania straciła swoje imperium, a Zachód stracił świat”) to zdaniem przynajmniej części czytelników książka doskonale napisana i doskonale udokumentowana (...), stanowiąca dowód na to, że historia mogła potoczyć się całkowicie inaczej. Na szczęście wśród recenzji można też znaleźć bardziej krytyczne wobec warsztatu domorosłego historyka.

James R. Thompson na łamach „The Sarmatian Review” zwrócił uwagę na szczególnie obrzydliwy fragment książki: w „cytacie z cytatu” autor opisuje polskiego ministra spraw zagranicznych Józefa Becka jako człowieka „o twarzy podobnej do facjat gw🤬cicieli małych dziewczynek, jakie można oglądać na łamach francuskiej prasy”. Z komentarzem Thompsona trudno się nie zgodzić: to rodzaj kiepskiego dziennikarstwa wartego Juliusa Streichera i parodii dziennikarzy zatrudnianych w „Der Stürmerze”. Z kolei Jonathan Tobin z „The Jerusalem Post” uznał książkę za antysemicką i reprezentującą złowieszczą odmianę appeasementu.

Cisza przed burzą?

Książki Buchanana dotąd w Polsce kompletnie nie zauważono. Może to dziwić, jeśli porównamy brak jakiejkolwiek reakcji na przebój amerykańskich księgarni z gorączkowymi odpowiedziami naszych ambasad na każdą wzmiankę o „polskich obozach koncentracyjnych”. Warto jednak pamiętać, że także na „Strach” J. T. Grossa nie od razu w Polsce zareagowano. Czyżby więc cisza przed burzą? Tym razem mamy najwyraźniej do czynienia z pracą o niebo mniej rzetelną i napisaną przez człowieka o wątpliwych kompetencjach w zakresie historii. Autor jest jednak postacią znaną i... szanowaną. O ile dla niektórych polskich dziennikarzy Pat Buchanan jest idiotą, o tyle dla konserwatystów to swoisty idol. Także nad Wisłą. Jego artykuły ukazywały się na łamach „Wprost”, a wrocławskie „Wektory” wydały cztery jego książki w ramach Biblioteki „Opcji na prawo”. Ciekawe czy także najnowsza praca Pana Buchanana znajdzie się w tej serii? Jakieś wewnętrzne przeczucie każe mi w to wątpić...

źródło: histmag.org

Programy polityczne

konto usunięte2013-08-02, 14:38
Stare, dobre czasy w USA, kiedy takie plakaty były na porządku dziennym.

PeeReL

Bootzevau2013-07-24, 0:30

Już w PRL-u wiedzieli gdzie jest miejsce kobiety

jak było to spalić

Propaganda na JoeMonsterze

konto usunięte2013-07-01, 15:01
Przeglądam sobie właśnie Joe Monsterka i oto jaki zastałem tak widok. Temat artykułu - Co cię wkurza, gdy mieszkasz w mieście.

Widać propolski serwis rozrywkowy

Ciekawy Protestem środowiska rekonstrukcyjnego i miłośników Historii w Polsce przeciw zakłamywaniu Historii przez Filmowców i Historyków z Niemiec.

Niemcy ofiarami wojny ?

konto usunięte2013-06-22, 17:08
Witam przedstawiam swój pierwszy własny materiał
jako użytkownik tej strony i patriota naszej Ojczyzny przedstawiam wam mój pogląd na temat serialu "nasze matki,nasi ojcowie"...
Czy wam też wydaje się że niemcy nie wstydzą się tego co zrobili nam, Polsce podczas II wojny światowej ? bo patrzcie 6 milionów Polaków zostało zamordowanych,oddało życie za wolną Polskę, zostało zagazowanych,spalonych,powieszonych już nie wspomnę o zgw🤬conych kobietach.. Pomimo klęski której doświadczyli mają się bardzo dobrze... stali się potęgą gospodarczą , ich armia zajmuje 7 miejsce w top10 mocarstw światowych (polska 24) Nie dość że po wojnie stali się bogaci i z ogromną prędkością powstali na nogi to nie zapomnieli, nie zapomnieli o hitlerowskim imperium które podarował im adolf rabując i niszcząc wszystkie państwa dookoła, majątki zwykłych ludzi pakowane w skrzynie wędrowały do Berlina i gromadzone były jako łupy, surowce np szwedzka stal, nasz węgiel i wiele wiele innych z innych państw wszystko jechało wagonami do niemiec .. bo to cele militarne czy zasilenie majątku ich państwa. Nam Polakom zdążyli zaj🤬 blisko 45% naszych skarbów (pieniądze,biżuteria,surowce,obrazy,dzieła sztuki,naukowców którzy byli bezcenni) to wszystko poszło do niemca by im służyć a inna inszość jest taka że co robił nasz rząd gdy to wszystko miało miejsce ?
Siedzieli w anglii z resztą "uratowanych Polskich skarbów" i nakazywali naszym dziadkom walczyć, organizować powstania zamiast siedzieć w kraju i walczyć razem z resztą..
Jest to dla mnie niepojęte i niewybaczalne i wiem że ten rząd który teraz nami rządzi zrobiłby tak samo o ile nie gorzej. nie wiem już sam pewnie tak jak wy w jakim ustroju politycznym żyjemy, kiedy słyszę że w Polsce jest demokracja to płakać mi się chce nad ludźmi tak ciemnymi i zacofanymi bo równie dobrze partie z czerwoną gwiazdą w tle mogli by nazwać demokratami. Ludzie niewykształceni, nieoczytani, ślepo wierzący w to co mówią w telewizji te świnie których koryta i konta gotówka wypełnione są po brzegi. Jest mi bardzo przykro widząc jak (polacy* - żyjący za granicą, najeżdżający, hejtujący teraźniejszą sytuację naszego kraju i nas samych żyjących w tym kraju również) siedzą razem z rodziną u niemca gdzieś tam w centrum bo ojciec wyjechał za chlebem zabierając ich ze sobą bo tam wszystko ładne i piękne nazywają nas "polaczkami i frajerami".Powinniście się k🤬a wstydzić że nas wyklinacie bo sami jesteście zdrajcami i obyście kiedyś dostali porządny wp🤬l od "polaczków" albo oby was życie wykończyło. Co z tego że macie po czoło kasy , co z tego że mieszkacie w np Berlinie , no co z tego ? to tylko kwestja bytu a mimo tego w waszych żyłach NADAL PŁYNIE POLSKA KREW i tego się już nie możecie wyprzeć.

SERIAL "Nasze matki,nasi ojcowie"
TUTAJ FRAGMENT:

Nakręcony za 14 mln euro serial "Nasze matki, nasi ojcowie" niemiecka publiczność zobaczyła w marcu, a recenzenci byli filmem zachwyceni, bo ich zdaniem ma on psychoterapeutyczne działanie i skłoni dzisiejszych dziadków, rówieśników bohaterów filmu, by opowiedzieli wnukom, co robili podczas wojny. Serial opowiada o wojennych losach pięciu berlińczyków, a właściwie o tym, co z tych młodych ludzi wojna zrobiła.

Każdy z trzech odcinków obejrzało 7 mln widzów. Entuzjazm Niemców nieco jednak opadł gdy z nadeszły recenzje z Polski. Po drugiej stronie Odry oburzył trzeci odcinek serialu, w którym żołnierzy AK, wśród których chroni się jeden z bohaterów - Ż__, pokazano jako krwiożerczych antysemitów. Mimo zastrzeżeń TVP zdecydowała się wyemitować serial w Jedynce, by widzowie nie byli skazani na opinie dziennikarzy i mogli samo wyrobić sobie o filmie zdanie.

Niemiecki historyk: Dużym problemem jest ignorancja w Niemczech

Kraśko po obejrzeniu trzeciego odcinka był wyraźnie wstrząśnięty. - Parę scen z filmu jest skandalicznych. Dowiadujemy się z nich, że Polakom Holocaust nie przeszkadzał. Czy to nonszalancja producentów filmu, czy celowe działanie? - pytał gości.

Dr Weber przekonywał, że pokazanie Polaków w złym świetle nie było celem filmu i przypominał, że kilka polskich postaci odgrywa w filmie pozytywną rolę. Podobnie uważał prof. Julius Shoeps, historyk z uniwersytetu w Poczdamie, drugi konsultant serialu. Podczas dyskusji wyemitowano rozmowę nagraną z nim w Berlinie. - Pokazaliśmy blaski i cienie Armii Krajowej. Strach, że Polska zostanie przez film uznana za współodpowiedzialną za Holocaust, określił jako "absurdalny". - Gdyby ten serial nakręcono w Holandii czy USA, to reakcje nie byłyby tak radykalne - mówił.

Dr Weber dodawał jednak, że rozumie polskie reakcje. - Możemy się pokłócić albo uzmysłowić sobie, jak bardzo ten temat jest delikatny i jakie wywołuje odczucia. Dużym problemem jest ignorancja Niemców dotycząca wiedzy o tym, jak Polacy cierpieli podczas wojny - przyznał niemiecki naukowiec.

Prof. Szarota z kolei oskarżał Niemców o celowe działanie i świadome podtrzymywanie w Niemczech stereotypu Polaka antysemity. - Ten wizerunek publiczność przyjęła. A twórcy filmu dokładnie wiedzieli, co się spodoba, chcieli aplauzu - mówił. Wypominał też prof. Shoepsowi, że to on ponosi odpowiedzialność za takie, a nie inne, przedstawienie żołnierzy AK.

Z kolei prof. Weiss oceniał, że twórcy serialu zatracili proporcje. - W Polsce był antysemityzm, ale to nie Polacy budowali fabryki śmierci. W Polsce nie było kolaboracji, tu się z Niemcami walczyło. Apeluję do Niemców: dajcie nam, Ż__om, prowadzić w tej sprawie dialog z demokratyczną Polską. To nie jest wasza sprawa - prosił.

Semka: niech Niemcy pokażą "Czas honoru"

W późniejszej części programu Andrzej Filipkowski ze Światowego Związku Żołnierzy AK zarzucił twórcom filmu obrazę polskiego ruchu oporu. Jego zdaniem teraz fałszywy obraz AK pójdzie w świat.

Gerhard Gnauck z "Die Welt" przypomniał, że film krytykowano też w Niemczech, że zbyt łagodnie obchodził się z niemiecką przeszłością, pomijając np. to, jak bohaterowie jeszcze przed wojną popierają Hitlera. Ubolewał, że "w filmie zderzono elity z Berlina i polskich wieśniaków", co również dało fatalny efekt.

Adam Krzemiński z "Polityki" przypomniał natomiast kulisy powstawania serialu. Początkowo wątku polskiego miało w nim nie być, a bohater - Ż__ - miał uciec do USA i wrócić do Niemiec w amerykańskim mundurze. Na te sceny zabrakło jednak pieniędzy, postanowiono więc, z miernym efektem, przenieść akcję do okupowanej Polski.

Andrzej Godlewski z Jedynki utyskiwał na poprawność polityczną, wedle której zbrodniarzami byli nie Niemcy, a naziści. A Piotr Semka postulował, by ZDF w ramach rekompensaty za wywołany skandal wyemitowała polski serial wojenny pt. "Czas honoru".

Cały tekst możecie znaleźć i przeczytać tutaj : wyborcza.pl/1,75478,14133819,_Nasze_matki__nasi_ojcowie___Szewach_Weis...

Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi
Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 5,00 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na 3 miesiące. 6,00 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem