#problem

Problemy ze snem

A................U • 2013-12-09, 10:29
Mam problemy z zaśnięciem przez ADHD...
...zawsze jest tak samo...:

"Jeden baran, dwa barany, trzy barany, kaczka, koza, kura, koń, krowa, stary McDonald farmę miał... ijaaaa ijaaaaa oooooooo....!!!!"

Modelka na emeryturze

Fakerę2013-11-07, 12:29
Nie zbyt jej to wychodzi

kosmos i kobieta

T................s • 2013-10-18, 18:38
Pierwsza kobieta na księżycu:
- Houston, mamy problem!
- Co?
- Nic, nie ważne.
- Co się stało?
- Nic...
- No mów.
- Nie.

Problemy w szkole.

T................l • 2013-09-28, 20:58
Na forum sfd.pl znalazłem świetny temat, gdzie ludzie pytają się jak poradzić sobie z problemami na osiedlu itp. Oto perełka którą znalazłem:

Cytat:

Black Tiger

Witam
Od kilku dni w szkole jakiś typek cały czas podchodzi wyzywa dał mi 2 kopy. Trochę mnie to denerwuje, i nie chce żeby to się powtarzało, dlatego postanowiłem przy następnym kopie albo innym uderzeniu pobić go.
Sytuacja jest taka, że można powiedzieć nigdy się nie biłem, znaczy czasami z kolegami na wfie jak mnie specjalnie zfaulowali zaczałem go gonić i biliśmy się tak żeby sobie nic nie zrobić poważniejszego bo wkońcu byliśmy dobrymi przyjaciółmi, ale to się skończyło bo poszedłem do innej szkoły i nadal utrzymujemy dobre kontakty.ok mam 185 cm wzrostu i 55 kg masy tamten typek ma około 170 cm i 70 kg bo troche gruby jest. Zawsze moimi silnymi stronami była dobra koordynacja i szybkośc i dobrze kopie z lewej nogi, trenowałem kiedyś karate przez 2 lata w 1 i 2 klasie podstawówki trochę tam pamiętam. Dobrze wspinam się na drzewa umiem robić wsady prawie, gdy ktos mnie uderzy wlacza mi sie tryb hulka czyli albo sie na kolesia rzucam z predkoscia swiatla albo tlumie to ale wtedy caly czas sie trzese ( nie wiem czy cos ta ingformacje dadza ale napisac moge ). A wiec napiszcie mi jak go bic uwzgledniajac moje zalety i wady (zapomniałem wspomnieć że nie jestem zbyt silny i słaby w obronie )?

Ashardon

Muszę przyznać, że czytałem to z zapartym tchem. Można rzec, że przeżywałem to razem z Tobą, martwiąc się o to, czy dasz sobie radę w ewentualnym starciu z 70kg "grubasem". Od momentu, w którym przeczytałem, że dobrze wspinasz się po drzewach, potrafisz robić wsady, no i przede wszystkim masz międzynarodowe osiągnięcia w karate (w końcu trenowałeś je w 1 i 2 kl. szkoły podstawowej - to nie przelewki), to jestem o Ciebie spokojny. Dasz sobie radę.

Jak ja to widzę? Zaskocz go przed szkołą. Skocz na niego z drzewa, następnie szybki front kick, low kick i high kick (jednocześnie). Kiedy będzie lekko oszołomiony zwiń go w kulkę i zapakuj do stojącego na boisku szkolnym kosza, który będzie nieopodal. Co ważne! Poproś któregoś z kolegów, by jednym z pobliskich śmietników nagrał przebieg walki i wrzuć go następnie na youtube. Pozwoli nam to wychwycić ewentualne błędy i przygotować Cię lepiej na ewentualne kolejne starcie gigantów.



Źródło.

Przestępczość

A................U • 2013-08-11, 10:34
W Polsce nie ma problemu z przestępczością...

Ona jest świetnie zorganizowana.

zamiatanie

l................h • 2013-07-18, 7:25
Jakby się nie starać, zawsze coś zostanie na ziemi.

Kłusownik

BongMan2013-06-29, 14:27
Kłusownik zabił jelenia i niesie go przez las, spotyka go leśniczy:
- A to co?!
- Jak to co, mój pies, zemdlał w lesie to go niosę do domu.
- A te rogi?
- A to już jego problem.

Protesty administracji publicznej

f................z • 2013-06-10, 23:10
Siema. Byłem stałym niezarejestrowanym użytkownikiem do dzisiaj - bo mnie krew zalewa jak widzę co się dzieje w tej naszej Ojczyźnie.

Oglądając dzisiaj telewizję widziałem protestujących pracowników administracji w prokuraturach którzy mają "wysokie wymagania by dostać pracę w tejże administracji, brak szans na podwyżkę bo dostają "poniżej dwóch tysięcy złotych" i jeszcze grożą im zwolnieniami".



Patrząc na ten wykres i dobrze go czytając widzimy jaka jest skala publicznej administracji w ogólnym zatrudnieniu w "sprawach biurowych" - tak to określę. Ogromna, za wysoka i przesadzona. I nie z tego powodu że problemem jest informatyzacja urzędów, uproszczenie procedur czy kolejki i potrzeba większej liczby zatrudnionych do obsługi. Nie. Chodzi o to że większości z tych zatrudnionych w owej administracji dano pracę by po prostu ją miał, po znajomości, po rodzinie, czasem po konkursie. To my jesteśmy ich rzeczywistymi pracodawcami jako podatnicy tego kraju a tym się jeszcze zbiera na protesty i żądania! Kuźwa. Świat na głowie staje. Średnia pensja w administracji to jak się okazuje ponad 4000 złotych! A oni że dopiero po 5 latach podwyżki przysługują!
Ile razy idę coś do urzędu załatwiać - kolejka. Przychodzę, chcę coś załatwić - jestem traktowany jak niepożądany gość, petent który ma zawsze jakiś problem i w dodatku dlaczego nie wiem wszystkiego. Odsyłanie od okienka do okienka, same nie wiedzą jak pomóc. Godziny otwarcia, do 16 bo wiadomo - 8 godzin i do domu, a sobota wolna. Już nie wspominam o paniach z dziekanatu które pracują do godziny CZTERNASTEJ!
Liczba administracji w ciągu rządów Tuska wzrosła o 20 tysięcy! Wyobrażacie to sobie? To jest całe miasteczko.
Skandal. Im szybciej to padnie tym lepiej. A później trzeba to będzie od nowa zbudować, tak jak powinna naprawdę działać biurokracja która ma służyć wydawaniu pieniędzy podatników, a nie zapewnieniu po znajomości pracy w kapitalistycznym kraju czy wręcz utrudnianiu życia nam - pracodawców.

ŻAL
btw. polecam raport Fundacji Republikańskiej na ten temat. nczas.com/wiadomosci/polska/za-rzadow-tuska-przybylo-cale-miasto-urzed...