#poród

"Mężczyzna w ciąży" wkrótce rodzi.

k................1 • 2008-06-10, 20:01
Granice płci przekroczone. A transseksualiście, który przekroczył je w najbardziej widowiskowy sposób, stan błogosławiony spodobał się na do tego stopnia, że chce więcej dzieci.

Thomas Beatie, brodaty facet z brzuchem (tudzież brodata kobieta z brzuchem), jest właśnie w 36. tygodniu ciąży. Wkrótce rodzi. I, jak opowiada kolejnym mediom, ciąża to jest to. Jak pisze "Daily Telegraph", transseksualista i jego żona chcą mieć więcej dzieci.

Thomas urodził się jako kobieta o nazwisku Tracy Lagondino. 10 lat temu przeszedł zmianę płci. Zachował jednak damskie organy rozrodcze, co okazało się przydatne, kiedy okazało się, że jego żona Nancy nie może mieć dzieci. Wówczas to on zdecydował się zajść w ciążę i zostać matką. Tudzież ojcem.

Szczęśliwy przyszły hybrydowy tatuś-mamusia, który wkrótce urodzi dziewczynkę, mówi, że czuje się fantastycznie i już się nie może doczekać, kiedy zobaczy twarz dziecka. Para ma wszystko przygotowane do przyjścia na świat córeczki. Wybrali już dla niej imię, a w domu na nią czeka pokoik z łóżeczkiem, mnóstwo zabawek i ubranek.

Facet w stanie błogosławionym od kilku miesięcy zadziwia świat i bryluje w mediach. Pisali o nim już chyba wszyscy, zaliczył też co ważniejsze programy telewizyjne. Jego kariera nabrała rumieńców zwłaszcza po wizycie w programie Oprah Winfrey. I do dziś wywołuje dyskusje.

Antropolog Helen Fisher jest zachwycona faktem, że ta para naprawdę zachowuje się jak mężczyzna i kobieta, będący w tradycyjnym związku małżeńskim. Tyle że to mężczyzna jest w ciąży. Ale mała dziewczynka prawdopodobnie tego w ogóle nie odczuje. Będzie miała mamusię i tatusia jak wszystkie dzieci.

Czyli wszystko będzie całkiem... normalnie. Przynajmniej na pozór.

źródło: ~ paradon.pl

Kobieta na porodówce. Krzyk jej niesamowity. Łapie męża za rękę.
- Wyciągnijcie to ze mnie Dajcie mi jakieś leki - spogląda na męża. - TO TY MI TO ZROBIŁEŚ TY TU POWINIENEŚ LEŻEĆ
- O ile dobrze pamiętam - odrzekł spokojnie mąż - chciałem ci go wsadzić w dupę, ale powiedziałaś, że to będzie zbyt bolesne.

Ojciec przy porodzie

Centurion2008-01-25, 14:02
Stanął w obronie dziecka :]

Młody położnik

Centurion2007-11-04, 14:35
Stary doświadczony lekarz pyta się swojego młodego, dopiero rozpoczynającego karierę kolegi, jak mu idzie praktyka.
- Jakoś nieszczególnie. Wczoraj odbierałem pierwszy poród. Matka i dziecko umarli, a w dodatku z ręki wyśliznęły mi się szczypce, uderzyły w głowę i zabiły ojca...
- To rzeczywiście nieszczególny przypadek. Proszę to jest adres, proszę iść odebrać tam poród i wieczorem poinformować mnie o wyniku.
Wieczorem młody medyk dzwoni do profesora:
- No i jak panu poszło? - pyta się profesor.
- Zdecydowanie lepiej. Ojciec żyje.

Na oddziale położniczym

Centurion2007-10-29, 20:26
Szpital, oddział położniczy...
Trzy kobiety (murzynka, wrocławianka, warszawianka) urodziły synów, niestety pielęgniarki były roztargnione i pomyliły dzieci.
Jako ze matki nie doszły jeszcze do siebie postanowiono aby to ojcowie rozpoznali swoich synów.
Przychodzi wrocławianin, lekarz się pyta:
- "Który jest pana syn?"
Na to ojciec wskazuje na murzyna. Lekarz zwątpił i pyta się:
- "Czy jest pan pewien?"
Na to Wrocławianin:
- "Tak, nie będę ryzykował Warszawiaka"