#poród

Poród

Nerd2012-12-09, 11:31
-I jak panie doktorze?
-Mam dla pani przykrą informację - poród się nie udał
-Ale jak to, dziecko zmarło przed przyjściem na świat, czy już po?
-Nie, po prostu nie byłaś w ciąży, spasiona dz🤬ko.

Różnica

Mizantrop2012-11-27, 10:46
Jaka jest różnica między czarnym mężczyzną a HIV?

Po porodzie HIV zostaje z dziećmi.

Dziecko

R................Q • 2012-11-21, 23:20
Rodzenie dzieci – tak proste, że nawet kobiety to potrafią!

Poród

f................8 • 2012-11-02, 9:20
- Dlaczego kiedy kobieta rodzi w domu, zawsze ktoś krzyczy żeby przynieść miskę z ciepłą wodą?

- Bo jeśli urodzi się martwe, szkoda żeby się zmarnowało, zawsze można zrobić rosół

Urwał dziecku głowę podczas porodu i wepchnął z powrotem.

T................4 • 2012-10-12, 22:41
Horror na porodówce w USA.



Podczas porodu położnik urwał głowę noworodkowi i próbował to ukryć przed rodzicami, zarządzając cesarskie cięcie - podaje Daily Mail.

Para z Missouri oskarżyła parę położników o zabicie jej rodzącego się dziecka poprzez urwanie mu główki. Medycy starali się ukryć makabryczną prawdę, wpychając dziecko i jego głowę z powrotem do kanału rodnego.

W pozwie, który przypomina scenariusz filmów grozy, rodzice opisali, jak Gilbert Webb i Susan Moore zmusili matkę do porodu siłami natury wbrew jej woli, a potem w straszliwy sposób spowodowali śmierć noworodka.

Nie dość, że doktor zarządził poród drogami rodnymi bez naszej zgody, to jeszcze nie pozwolił nam pojechać do innego szpitala, który przeprowadziłby cesarkę - skarżyli się rodzice zmarłego chłopca.

W pierwszej fazie porodu ukazała się główka niemowlęcia, jednak jego tułów zaklinował się w kanale rodnym. Dr Webb próbował wyjąć dziecko, jednak zbyt mocno pociągnął je za głowę. Krew z żył i tętnic noworodka trysnęła na podłogę na oczach matki i jej partnera siedzącego zaledwie kilka kroków od łóżka porodowego.

Webb natychmiast wepchnął główkę i ciało chłopca z powrotem do dróg rodnych kobiety i wezwał ekipę do przeprowadzenia cesarskiego cięcia - napisano w pozwie.

Ale urwał

Poród

hart2012-08-02, 16:50
W szpitalu lekarz pyta się zmartwionej matki:
- Czym się pani tak martwi? Przecież urodziła pani ślicznego, zdrowego synka.
- Ale panie doktorze on jest rudy, mój mąż od razu pozna się, że to nie jego syn.
- Spokojnie, ja to załatwie.
Lekarz wychodzi na korytarz gdzie czeka ojciec dziecka:
- Niech pan mi powie jak często uprawia pan seks z żoną?
- Co tydzień.
- Proszę nie żartować!
- No dobrze, co miesiąc.
- Proszę pana, ja jestem lekarzem i znam się na takich rzeczach, proszę powiedzieć prawdę.
- No dobrze, raz na pół roku.
- To pan idź teraz do żony i zobacz co żeś zardzewiałym narządem zmajstrował...