 
            767
        
    
                Bliźniaki siedzą w łonie matki i nak🤬iają w pokera. Jeden się wk🤬ił i mówi:
- P🤬lę, nie gram.
- Czemu?
- Bo mi jakiś k🤬s co chwila w karty zagląda.
Zaj🤬e z innej stronki
                    - P🤬lę, nie gram.
- Czemu?
- Bo mi jakiś k🤬s co chwila w karty zagląda.
Zaj🤬e z innej stronki
 

 
 
   
             
   
             
   
 
 
                             
   
             
 
 
                            