📌 Ukraina ⚔️ Rosja Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 19:16

#pociąg

Proste rozwiązania są najlepsze. Szkoda tylko że w Polsce nie można tak sobie pojeździć na nieczynnych liniach.



"Pustulka" dodał to na wykopie a ja wykopałem z wykopu źródło YT

Katastrofa kolejowa

~Sunday2014-01-22, 19:50
Widzieliście kiedyś taki ogromny samochód?

epicki napad na pociąg

Dr0mg2014-01-13, 16:43


W 1963 roku doszło do jednego z najbardziej zuchwałych napadów na pociąg w historii.

*CIEKAWOSTKA
w 1908 przyszły Marszałek Józef Piłsudski z pociągu ruskich wyj🤬 200 812 rubli i 61 kopiejek w trakcie śmiałej i przeprowadzonej bez strat akcji bojowcy o umówionej porze wspólnie opanowali wagon pocztowy, terroryzując pracującą tam obsługę telegrafu. Przewożone pieniądze szybko zapakowali w worki i sprawnie opuścili pociąg, po czym rozjechali się w różnych kierunkach.
10 lat planowania, 80 godzin podróży i dowód na to, że nawet polskie koleje mają swoich wiernych fanów. Korzystając tylko z połączeń TLK Przemek, Michał i Sylwia w długi weekend objechali Polskę ze średnią prędkością 32 km/h.


Trasa wycieczki
Tak pisali o swojej wyprawie:

"Jesteśmy trójką śmiałków gotowych zmierzyć się z mrozem, nudą i polskimi torami. Plan jest prosty: ładujemy śpiwory, prowiant i drewno opałowe do pociągu i jedziemy zgodnie z ruchem wskazówek zegara po Polsce" - tak swoją wyprawę zapowiadała trójka podróżników: 39-letni Przemek Trubalski, 32-letni Michał Walkowiak i 31-letnia Sylwia Zbroch.

Być jak Fileas Fogg

Pomysł podróży narodził się wiele lat temu, po lekturze "Niezwykłych podróży" Juliusza Verne’a. Zamiast świat w 80 dni, postanowili okrążyć Polskę w 80 godzin.

– Na podróż czekaliśmy 10 lat. Do tej pory każdy długi weekend, który mieliśmy wolny, okazywał się być majowy. Było nam szkoda tak ładnej pogody na taką podróż – nie ukrywa Przemek Trubalski, jeden z członków wyprawy.

Kolejowa eskapada rozpoczęła się więc w piątek, 3 stycznia. W Poznaniu. W poniedziałek trójka przyjaciół ponownie zameldowała się w stolicy Wielkopolski. Licząca dokładnie 2105 km podróż zajęła im 65 godzin i 7 minut. Cel został więc osiągnięty i to ze znacznym zapasem, a Trzech Króli przyjaciele świętowali już poza pociągiem.
Na Zachodzie bez połączeń

Trasa ominęła jedynie zachód Polski. Wycieczkowicze z Poznania wyruszyli do Szczecina, a w drodze powrotnej z Opola pojechali prosto do Poznania. - Zabrakło tam połączeń, a liczyła się przecież każda godzina - tłumaczy Przemek.

Motywacja, by zmieścić się w 80 godzinach była podwójna. Poza własnym postanowieniem, tylko do poniedziałku obowiązywał "bilet podróżnika", który umożliwiał amatorom polskiej kolei podróż dowolną ilością pociągów TLK w czasie weekendu.

Minuta na przesiadkę, 40km/h

Jeszcze na etapie planowania trasy podróżnicy przekonali się że będą musieli rozwiązać kilka problemów.

Jedną z przeszkód był właśnie brak połączeń kolejowych z zachodem Polski. Ciężko było im też zgrać niektóre przesiadki. Pierwszym przystankiem miał być Szczecin Główny. Zgodnie z rozkładem na zmianę pociągu podróżnicy mieliby jednak tylko minutę!

Aby uniknąć ryzyka zaczęli więc szukać innego rozwiązania. - Udało się znaleźć pociąg odjeżdżający ze stacji Szczecin Dąbie, który zahacza o Gdańsk - wyjaśnia Przemek.

Tam trójka podróżników miała 4 godziny na zwiedzanie miasta. Z Gdańska trasa prowadziła przez Białystok i Warszawę. Na nocleg mogli pozwolić sobie dopiero w niedzielę, w Rzeszowie. - Niestety jeszcze przed godz. 7:00 trzeba było wyruszyć w dalszą podróż - śmieje się Przemek.

Deszcz, słońce i zimowe upały

Pogoda w trakcie ich wyprawy była zmienna i kapryśna. Poznań pożegnał podróżników lekkim śniegiem, za to w Gdańsku czekało na nich słońce i bezchmurne niebo. W Warszawie termometry wskazywały 9 stopni, ale po drodze zmył ich deszcz. Rzeszów był pochmurny, natomiast kolejny przystanek należał, jak mówią, do najprzyjemniejszych – w Opolu było aż 15 stopni.

Równie zmienny jak pogoda był stan pociągów.

- Najlepsze kursowały na odcinku Przemyśl – Szczecin, ale zdarzały się też te mniej komfortowe, niezbyt czyste i mocno wysłużone. W przedziałach było bardzo gorąco, a pokrętła były tylko dla ozdoby, temperatury nie dało się obniżyć. Gniazdka były, ale brakowało w nich prądu, co utrudniało zwłaszcza dodawanie postów na fanpage'u naszej wyprawy – podsumowuje Przemek.

Czas na 20 000 mil?

W czasie jazdy pociągiem cała trójka nadrobiła wszystkie książkowe zaległości z ostatnich kilku miesięcy. Sporo czasu przyjaciele poświęcili także na rozmowy z pasażerami.

Teraz odpoczywają w domowym zaciszu i zbierają siły na powrót do rzeczywistości, ale nie zapominają o planowaniu kolejnych wypraw. – Może to będzie początek cyklu podróży śladami Juliusza Verne'a? – zastanawia się Przemek.

źródło: strona ulubionej stacji telewizyjnej każdego sadola tvn24.pl

coś jej nie pykło

konto usunięte2013-12-20, 22:35
chyba nie chciała umierać w samotności

W wagonie sypialnym

konto usunięte2013-12-06, 13:53
Kobieta i mężczyzna, którzy wcześniej się nie znali, dostali miejsca w tym samym przedziale pociągu sypialnego.
Początkowo byli tym nieco zakłopotani, ale w końcu udało im się zasnąć... kobieta na górnym, mężczyzna na dolnym łóżku.
W środku nocy kobieta wychyla się ze swojego posłania i budzi mężczyznę:
- Przepraszam, że przeszkadzam, ale jest mi potwornie zimno. Czy mógłby mi pan podać jeden z tych zapasowych koców?
Mężczyzna z błyskiem w oku odpowiada:
- Wie Pani co? Mam lepszy pomysł, udawajmy, że jesteśmy mężem i żoną.
- Dlaczego nie?.... - odparła zaintrygowana kobieta.
- Świetnie - ucieszył się mężczyzna - a więc weź go sobie k🤬a sama...

Wytwory inżynierii

zoob3r3k2013-11-13, 22:04
1.


Mack Titan
Mack Titan jest jed­nym z naj­po­tęż­niej­szych sa­mo­cho­dów cię­ża­ro­wych, jaki kie­dy­kol­wiek wy­pro­du­ko­wa­no. Na­zy­wa­ny „po­cią­giem na ko­łach”, Mack Titan jest zdol­ny do prze­wo­że­nia do 6 przy­czep, wa­żą­cych łącz­nie do 200 ton. Ta cię­ża­rów­ka, przy­sto­so­wa­na przede wszyst­kim do go­rą­ce­go kli­ma­tu Au­stra­lii, jest w uży­ciu od 1995 roku.

2.


Mammoet PTC 200
Mam­mo­et PTC 200 na­le­ży do tzw. „su­per­dź­wi­gów”. Jest przy­sto­so­wa­ny do pod­no­sze­nia gi­gan­tycz­nych ła­dun­ków przy bu­do­wie np. elek­trow­ni ato­mo­wych czy plat­form wiert­ni­czych. Dźwig jest od­por­ny na po­dmu­chy wia­tru do 250 km/h, a nawet na trzę­sie­nia ziemi.

3.


Lewek Connector
Lewek Con­nec­tor to jeden z naj­więk­szych i naj­bar­dziej za­awan­so­wa­nych stat­ków słu­żą­cych
do za­kła­da­nia pod­wod­nych kabli i prze­wo­dów za­si­la­ją­cych na głę­bo­ko­ści do 3 ty­się­cy me­trów. Sta­tek ma 160 me­trów dłu­go­ści i 32 metry sze­ro­ko­ści. Na po­kład może za­brać do 140 osób.

4.


UT 1
Ultra Tren­cher 1 (UT 1) to naj­więk­szy na świe­cie robot, słu­żą­cy do za­kła­da­nia świa­tło­wo­dów i ru­ro­cią­gów, przy­sto­so­wa­ny do pracy pod wodą. Waży 60 ton, a jego dłu­gość to nie­mal 8 me­trów. Koszt jed­ne­go eg­zem­pla­rza UT 1 to 17 mln do­la­rów.

5.


OSHKOSH Striker 4500
OSH­KOSH Stri­ker 4500 to jeden z naj­po­tęż­niej­szych wozów stra­żac­kich, jakie kie­dy­kol­wiek skon­stru­owa­no. Po­jazd waży 58 ton, prze­wo­zi zbior­nik o ob­ję­to­ści 17 tys. li­trów. Na wy­po­sa­że­niu ma­szy­ny są także dwie ar­mat­ki wodne o za­się­gu do 70 me­trów oraz zbior­nik pia­no­twór­czy o ob­ję­to­ści 2385 li­trów.

6.


Italo Ferrari
Italo Fer­ra­ri to naj­now­szy eu­ro­pej­ski po­ciąg kolei du­żych pręd­ko­ści, w uży­ciu od 2012 roku. Jego mak­sy­mal­na pręd­kość to 360 km/h, od­le­głość z Rzymu do Ne­apo­lu po­ko­nu­je w za­le­d­wie go­dzi­nę. Po­cią­gi Italo uży­wa­ne są przez NTV – pierw­sze­go pry­wat­ne­go ope­ra­to­ra kolei du­żych pręd­ko­ści w Eu­ro­pie.

7.


Falkirk Wheel
„Dia­bel­ski młyn z Fal­kirk” to ogrom­na winda ob­ro­to­wa o funk­cji śluzy wie­lo­stop­nio­wej, słu­żą­ca
do pio­no­we­go trans­por­tu łodzi i in­nych jed­no­stek pły­wa­ją­cych mię­dzy znaj­du­ją­cy­mi się w Szko­cji ka­na­ła­mi Forth and Clyde, a Union. Śred­ni­ca koła śluzy wy­no­si 35 m, a cał­ko­wi­ty koszt pro­jek­tu wy­niósł 17,5 mln fun­tów.

8.


Lockheed F-22 Raptor
Loc­khe­ed F-22 Rap­tor to ame­ry­kań­ski my­śli­wiec prze­wa­gi po­wietrz­nej. Jest naj­szyb­szym sa­mo­lo­tem my­śliw­skim w hi­sto­rii, osią­ga szyb­kość 2,25 macha. F-22 Rap­tor to także naj­droż­szy my­śli­wiec, jaki kie­dy­kol­wiek zo­stał wy­pro­du­ko­wa­ny – koszt jed­ne­go eg­zem­pla­rza to ok. 360 mln do­la­rów.

9.


Mi-26
Śmi­gło­wiec pro­duk­cji ra­dziec­kiej Mi-26 to naj­więk­szy i naj­cięż­szy he­li­kop­ter na świe­cie, jaki jest wy­ko­rzy­sty­wa­ny w trans­por­cie woj­sko­wym i cy­wil­nym. Ma­szy­na jest zdol­na do prze­no­sze­nia du­żych ła­dun­ków o masie nie­prze­kra­cza­ją­cej 20 ton, wer­sje pa­sa­żer­skie są w sta­nie po­mie­ścić do 120 osób. Jest pierw­szym i je­dy­nym śmi­głow­cem ma­ją­cym ośmio­pła­to­wy wir­nik nośny.

10.


Airbus Beluga
Air­bus A300-600 ST Be­lu­ga to sa­mo­lot przy­sto­so­wa­ny do trans­por­to­wa­nia ogrom­nych ła­dun­ków, w tym czę­ści i frag­men­tów ka­dłu­ba Air­bu­sa A320. W sumie po­wsta­ło 5 eg­zem­pla­rzy tego sa­mo­lo­tu. Kon­struk­cja może unieść ła­du­nek do 47 ton. Za­sięg sa­mo­lo­tu to 1667 ki­lo­me­trów.

Trzeba być naprawdę debilem

BongMan2013-11-03, 1:30
Ja bym ich nominował do nagrody Darwina.

Cytat:

31-letni mężczyzna zginął a 25-letnia kobieta doznała ciężkich obrażeń ciała na torowisku w Częstochowie. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia. Dwójka chciała zapalić znicz w miejscu, gdzie kilka temu zginął ich znajomy.

Do zdarzenia doszło wczoraj ok. godz. 21 na ulicy Warszawskiej. - Wszystko wskazuje na to, iż częstochowianie udali się na torowisko, aby zapalić znicz w miejscu gdzie kilka lat temu zginął ich znajomy. Najprawdopodobniej wtedy zostali potrąceni przez przejeżdżający pociąg - poinformowało w sobotę biuro prasowe śląskiej policji.

O leżącej przy torowisku kobiecie poinformował policjantów przechodzący mężczyzna. - W wyniku dalszych czynności policjanci ujawnili znajdujące się niedaleko w krzakach, zwłoki 31-letniego częstochowianina - podaje policja.

25-letnia kobieta została przewieziona do szpitala, policja określa jej stan, jako ciężki.

Okoliczności tego zdarzenia są szczegółowo wyjaśniane przez policjantów z komendy w Częstochowie.


wiadomosci.onet.pl/slask/czestochowa-wypadek-na-torowisku/45nms

Trains.

konto usunięte2013-10-14, 0:27
Kolejny już japoński filmik ode mnie. Tym razem drift pociągiem.
Enjoy.


Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi
Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na 6 miesięcy. 6,00 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem