#pije

Pies

kogutkamikaze2013-01-13, 4:26
Też człowiek

zaszłyszany wczoraj

Konto usunięte • 2012-09-12, 18:04
Troje pijani kumpli siada przy barze. Dwóch trzyma się jeszcze jakoś, ale trzeci opiera głowę o ladę i już nie kontaktuje. Barman podchodzi i pyta:
- co podać?
- 2 piwa
- a koledze nie kupicie?
- on już dzisiaj nie pije... prowadzi...

0.7 na raz

Konto usunięte • 2012-09-10, 15:01
Gdzieś był film jak ten delikwent pije denaturat, a tu kolejny jego "wyczyn".



Swoją drogą to kawał pop🤬lonego idioty z niego.

PS: Ostatnia aktywność na jego koncie na yt to 17 lut 2010

Urlop

BongMan2012-07-15, 23:37
Do mózgu dochodziły wieści z różnych organów, że cosik jest nie tak, postanowił więc zwołać walne zgromadzenie i omówić problem.
- Witam wszystkich! Czas na prośby, skargi, zażalenia, proszę mówić!
Pierwsze wstały i odezwały się nerki:
- Szanowny mózgu - bardzo prosimy o tydzień urlopu, nasz Pan ciągle coś pije, a my już nie możemy wytrzymać, padamy z wycieńczenia!
- Ok nerki - odezwał się mózg - macie moją zgodę - tydzień urlopu wypoczynkowego, następny...
Na to wstała i odezwała się wątroba:
- W związku z tym, co powiedziały nerki, nadmieniam, iż ja też już nie mogę, facet ciągle wali gorzałę i ja wysiadam. Proszę o 10 dni urlopu.
- Proszę bardzo - zadecydował mózg. Kto następny?
Na to wstały i zabrały głos płuca:
- My prosimy o 2 tygodnie wolnego, bo nasz Pan ciągle pali i pali i my już się dusimy, zdychamy, dalej nie pociągniemy...
- Wyrażam zgodę - odparł mózg - Czy ktoś jeszcze?
Z sali rozległ się bardzo słaby głosik, ledwo słyszalny:
- Ja też, ja też poproszę o dwa tygodnie urlopu.
- Może byś, chociaż wstał i się przedstawił - krzyknął mózg.
- Gdybym mógł stać, to nie prosiłbym o urlop!

Steve-o i jego drink

mefe2012-02-01, 0:01
Steve-o podjął się kolejnego wyzwania - wypicia 'drinka' z przeżutego tytoniu

abstynent zyjacy w celibacie?

Konto usunięte • 2011-10-11, 22:07
Przed knajpę zajechał super wóz sportowy, a z niego wyszedł szałowo ubrany extra facet. Podszedł do niego żebrak - brudny, śmierdzący prosi o kasę:
- Daj trochę forsy, bo umrę z głodu ja i moje dzieci.
Po chwili zastanowienia, facet sięga do kieszeni i wyciąga banknot 100$, i podaje...., ale cofa rękę i mówi:
- Na pewno przepijesz!!??
- Nieeee!!!!! Ja jestem abstynentem, nie piłem wódki już od 10 lat!
Znowu facet podaje żebrakowi banknot, ale ponownie cofa rękę i mówi:
- Na pewno przepalisz!!???
- Nieee!!!! ja nigdy nie paliłem papierosów!!!!!
Znowu facet podaje pieniądze i ponownie cofa rękę:
- To stracisz na dz🤬ki!!??
- W życiu!!!, nie interesują mnie żadne kobiety, tylko moja żona i dzieci!
Po namyśle facet otwiera drzwi od swojej gabloty i mówi:
- Wsiadaj!!
- Ja??!!?!!? Przecież jestem brudny!!, śmierdzący!!! pobrudzę w środku!!!!!
- Wsiadaj!!!!!!!!! Pojedziemy do mojej żony.... Chcę jej pokazać, jak wygląda facet, który nie pije, nie pali, i nie chodzi na dz🤬ki...

Niedźwiedź pijący piwo

Lu7yn2011-01-24, 16:28
Wie co dobre.