Dwóch jegomościów podejrzanych etnicznie wykonuje próbę ataku w celu uczynienia krzywdy starszemu panu, jednakże szybka reakcja funkcjonariuszki zapobiega temu czynowi, a za pomocą gazu wpsikanego w oczy rozpędza zadziorny duet przez co uciekają, a jeden z nich nawet się wywraca. Pan starszy ocalony, niebezpieczeństwo zniwelowane, dwóch rzezimieszków pokaranych pieczeniem oczu. Czapka niebieska na ziemi leży.
Producenci akcesoriów do samoobrony postanowili iść z duchem czasu. Dziś w Paryżu kupując butelkę gazu pieprzowego otrzymujesz spray ze świńskiej krwi.
Niedługo do nabycia także w Londynie i Sztokholmie.