#pieniądze

Kawały o punkach

K................u • 2013-12-25, 23:49
Jak schować pieniądze przed punkiem?

-Włożyć je pod mydło.

A jak wyjąć punka z wanny?

-Odkręcić wodę.

Wspaniała Przygoda

Darkstep2013-12-23, 19:21
Wprowadziłem się do akademika, mieszkało w nim 12 osób, wybrałem kierunek humanistyczny... ogólnie czas szkolny minął mi zajebiście, wręcz jak z bicza strzelił. Zacząłem nawet potajemnie się umawiać z jedną z nauczycielek, co wpływało pozytywnie na moje oceny... wspaniały romans i ostry seks...na boku imprezy, poznawanie nowych ludzi... to był najlepszy okres w moim życiu. Po studiach, znalazłem atrakcyjną pracę za dobre pieniądze.

ukryta treść
...przyznam, że ten dodatek do Sims 2, "Na Studiach" jest w c🤬j dobry.

Rozpustna żona

PingwinRiko2013-12-15, 18:44
Dostajemy zgłoszenie na interwencja, domówka, mąż dzwoni przeciwko żonie. Oboje koło 50 lat. Przyjeżdżamy, co się okazuje. ON wie że ONA go zdradza, chce rozwodu. Spoko. Jak długo to się dzieje? -dopytujemy. Pada odpowiedź faceta że wie o tym od kilku lat. Czemu dopiero to teraz zgłasza? Nie wpadlibyście na to. Póki żonka była młodsza to dawała na prawo i lewo za pieniążki którymi się z mężem dzieliła, chłop miał za co wypić. Niestety czas przemija, pani jakby to powiedzieć - zbrzydła - ale gonić się dalej chciała więc chcąc nie chcąc dawała za darmochę! No i mąż biedak już nie miał za co pić no i chce się baby pozbyć...

Nie było bo własne, jak się spodoba to coś jeszcze wrzucę

Pozamiatane

Vof2013-12-12, 17:27
Unia postanowiła. Posiadacze depozytów będą ratować banki.

Władze Unii Europejskiej porozumiały się co do regulacji dotyczących pomocy lub likwidacji banków znajdujących się w kłopotach. Nowe przepisy pozwolą na sięganie po środki zgromadzone na depozytach bankowych klientów.



Kilka miesięcy po kryzysie bankowym na Cyprze, w trakcie którego poszkodowani zostali również posiadacze depozytów, Unia Europejska przyjęła regulacje, które usankcjonują "wariant cypryjski" w całej wspólnocie. W myśl nowych przepisów kosztami obciążeni mają być także akcjonariusze i wierzyciele banków. Wszystko po to, by problemy banków jak najmniej dotykały podatników.

- Zapewnienie tego, że upadające banki mogą być likwidowane w przewidywalny i efektywny sposób przy minimalnym zaangażowaniu środków publicznych to fundamentalny krok na drodze do odbudowania zaufania do europejskiego sektora bankowego – czytamy w komunikacie wydanym dziś przez Komisję Europejską. Polityczne porozumienie, pod którym podpisali się przedstawiciele Parlamentu Europejskiego i państw członkowskich, udało się osiągnąć dziś w nocy.

Dzięki zmianom w prawie „olbrzymia pomoc publiczna dla upadających banków oraz jej konsekwencje dla podatników wreszcie odejdą do przeszłości”. Kluczowymi elementami przyjętych rozwiązań - zwanych potocznie "bail-in" - są:

zobowiązanie banków do przedstawiania planów działań na wypadek sytuacji kryzysowej
obciążenie kosztami upadłości udziałowców, wierzycieli, a w dalszej kolejności posiadaczy depozytów powyżej 100 tys. euro.
utworzenie krajowych funduszy, na których będą gromadzone środki na wypadek kłopotów któregoś z banków. Wpłat do funduszu będą dokonywać same banki, a do 2025 r. zgromadzone środki mają odpowiadać 1% depozytów w danym kraju.

Jak czytamy w komunikatach Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego, wykorzystanie środków publicznych w celu ratowania banków nie jest całkowicie wykluczone, choć ma być wykorzystywane „jedynie w nadzwyczajnych okolicznościach". Co więcej, po pomoc publiczną będzie można sięgnąć dopiero wówczas, gdy swoją część dołożą akcjonariusze, wierzyciele lub posiadacze nieubezpieczonych depozytów ("bail-in"), a ponadto prawo veta w takich przypadkach będzie miała Komisja Europejska.

Nowe regulacje w pełni wejdą w życie w 2016 r. Po dopracowaniu "technicznych szczegółów" przepisy będą musiały zaakceptować kraje członkowskie i Parlament Europejski, co w świetle wydanych dziś komunikatów władz UE wydaje się formalnością.

źródło: bankier.pl/wiadomosc/Unia-postanowila-Posiadacze-depozytow-beda-ratowa...

Jak w raju

A................U • 2013-12-10, 18:55
Trafne porównanie... niestety...

masakra

d................a • 2013-12-05, 22:13
jak można nie wiedzieć co stało z takimi pieniędzmi, tzn wiedzą ale nie powiedzą

niesmak

s................s • 2013-12-05, 18:19
Stary, mam do ciebie prośbę - nie przychodź do mnie więcej w gości.
Po twojej wizycie zginęły nam pieniądze.
- No coś ty! Chyba nie myślisz, że to ja wziąłem!
- Wiem, że nie wziąłeś, bo je potem znaleźliśmy...
.
.
.
.
.
.
.
.
...Ale taki niesmak pozostał.


Cytat:

Z unijnymi pieniędzmi wielu urzędników ma spory kłopot, bo środki z Brukseli po prostu czasem... trzeba wydać. Na Podkarpaciu uznano więc, że najlepiej będzie niepotrzebne fundusze przeznaczyć na huczną promocję idei europejskiej. Wojewódzki Urząd Pracy w Rzeszowie zorganizował więc Andrzejki za 100 tys. zł i przekonuje, że to impreza bardzo skromna.

Właściwe każde środki unijne zawierają w sobie pewne fundusze na promocję idei integracji europejskiej. Zwykle taka promocja kończy się jednak na tablicy informującej o wysokości środków przyznanych na dany projekt lub nudnej akademii ku czci UE. Od dawna postuluje się więc o nieco większą kreatywność przy promowaniu projektów europejskich. Tym tropem postanowili pójść urzędnicy Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Rzeszowie, którzy urządzili "Impreza Andrzejkowa z POKL", czyli Programem Operacyjnym Kapitał Ludzki. Nie o taką promocję chodziła chyba jednak Brukseli...

W zaledwie cztery godziny urzędnicy z Podkarpacia roztrwonili bowiem aż 100 tys. zł. Mimo iż imprezę andrzejkową zorganizowano w Wojewódzkim Domu Kultury, nie brakowało wydatków. W tym tych na gażę dla artystów znanych z programów takich, jak "Mam Talent" i "Must be the Music", którzy uświetniali zabawę. Tymczasem zwykle na tego typu chałtury aspirujących celebrytów zapraszają najzamożniejsze korporacje.

Wydatki urzędników na Andrzejki wydają się więc być wyjątkową rozrzutnością. Jednak w rozmowie z lokalnymi mediami Jerzy Cypryś, wicedyrektor ds. Europejskiego Funduszu Społecznego WUP w Rzeszowie przekonuje, że w tym roku postawiono na wyjątkową oszczędność. Przed rokiem "Piknik Operatywnych i Kapitalnych Ludzi na Podkarpaciu” kosztował bowiem ponad 189 tys. zł a na "Zimowe spotkanie z EFS” wydano aż... 214 tys. zł.



źródło: nowiny24.pl

Wyjątkowa rozrzutność. Te pieniądze można było przeznaczyć na zupełnie inne cele niż zabawa, ale drogie drinki kosztują...

Teściowa

antek0252013-11-23, 13:05
Spotyka Kowalski wk🤬ionego Nowaka:
- Nowak, coś ty taki dziś wk🤬iony?
- A wiesz, pożyczyłem miesiąc temu teściowej 500 zł i od tego czasu ani ją widziałem...
- No nie gadaj, że Ci się nie opłacało.