- Ile za tego banana?
- Złoty dwadzieścia, proszę Pani.
- A skąd Pan wiesz, że jestem Panią, a nie jeszcze Panną hehe?
- Po sposobie w jaki Pani trzyma banana.
Rozmowa dwóch Cyganów:
-Ręce ci śmierdzą
-To od pracy
-Co robisz?
-Gówno
Po dłuższym rozmyślaniu doszedłem do wniosku, ze klinika aborcyjna to niezłe miejsce do poderwania panny bez zobowiązań.
Skoro tu są, znaczy, że lubią się rżnąć.