👾 Zmiana domeny serwisu - ostatnia aktualizacja: 2025-07-22, 21:51
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 20:07

#pacjent

Pacjent i wódka

konto usunięte2013-07-30, 0:37
Chciałbym się podzielić z wami historią, którą opowiedział mi dzisiaj brygadzista w pracy. Może nie zbyt sadystyczna, ale prawdziwa i pozwoliła mi przez dobre 5 min leżeć ze śmiechu.
Brygadzista, starszy już facet, ma problemy z nerkami. Opowiedział dialog ze swoją lekarką sprzed paru dni.

[B]:-Pani doktor, a jak z alkoholem na urodzinach żony?
[L]:-Proszę Pana, powiedzmy, że symbolicznie Pan może.
[B]:-Ale symbolicznie pół litra czy ćwiartkę, bo ja alkoholu nigdy na kieliszki nie przeliczałem.
[L]:-Pan raczy żartować.
[B]:-Tak, raczę, ale wódką też bym się uraczył, bo odkąd przychodzę tu do Pani to zapomniałem jak pełna flaszka wygląda.

Przebywanie z nim to największy plus mojej nowej pracy. Co chwilę rzuca takimi żartami, że wszyscy leżymy.

Lekarze.

MichaU2013-07-13, 18:29
Idzie dwóch lekarzy szpitalnym korytarzem.
- Powiedziałeś temu pacjentowi z 316, że umrze?
- Tak.
- Świnia! Ja mu chciałem powiedzieć!
#1.

Na oddział ginekologiczny przywieziono pacjentkę z ranami szarpanymi w miejscu intymnym. Wokół dziewczyny kręcił się jej zdenerwowany chłopak, który opowiedział lekarzom skąd takie obrażenia u jego partnerki. Młodzi ludzie chcieli uprawiać seks, ale w domu nie było prezerwatyw, więc wykorzystali... torebkę po czipsach.

#2.

Do kliniki trafił pacjent z niewielką raną postrzałową. Zapytany w jakich okolicznościach dostał kulkę, odpowiedział, że naboje do pistoletu mu zamokły i postanowił wysuszyć je na kuchence gazowej.

#3.

Do szpitala zgłosił się mężczyzna z ostrym bólem gardła. Wstępne badania nie wykazały niczego niepokojącego, ale rentgen już tak - w gardle pacjenta tkwił klucz od samochodu Ford. Zdumionym lekarzom wyjaśnił, że tydzień temu (!) pokłócił się z żoną i ta chciała od niego odejść. Aby zatrzymać małżonkę połknął klucze od jej samochodu.

#4.

Do szpitala policja przywiozła zakutego w kajdanki młodego mężczyznę ze spodniami podartymi od pośladków do łydek. Chłopak postanowił zrobić swojej dziewczynie niespodziankę z okazji pierwszej rocznicy ich związku i wyłamał drzwi do Oranżerii Fipps w Pittsburghu, aby mogli mogli uczcić swoje święto uprawiając seks w kwiatach. Jak łatwo się domyślić, włamanie uruchomiło cichy alarm. Grę wstępną kochanków przerwała policja, a właściwie policyjne psy.

#5.

W środku nocy do szpitala przywieziono chłopaka krwawiącego z miejsca poniżej pasa. Aby naprawić jego mosznę chirurg musiał nałożyć aż 38 szwów... Okazało się, że pacjent w ramach zakładu wszedł na maszt i chciał zjechać po drążku jak strażak.
Zapomniał tylko, że maszt ma specjalny haczyk do mocowania flagi...

#6.

Do szpitala przyjechał mężczyzna z piłeczką do krykieta w odbytnicy. Pacjent uznał, że nie warto wzywać karetki. Na ostry dyżur przyjechał rowerem.

#7.

Pewien mechanik samochodowy zgłosił się do lekarza po tym, jak wylał sobie na plecy kwas z akumulatora. Na izbę przyjęć przybył z workiem wyciśniętych cytryn. Odpowiadając na pytanie zdumionych lekarzy, po co mu tyle cytryn, mężczyzna wyjaśnił, że próbował zneutralizować kwas akumulatorowy kwasem z cytryn i na poparzone miejsca wycisnął kilka kilogramów tych owoców.

#8.

Skoro już o oparzeniach mowa, na izbę przyjęć zgłosił się 15-letni chłopak z poparzoną klatką piersiową. Pacjent próbował wyprasować koszulę... na sobie. Dodał, że nic go nie bolało, dopóki nie wcisnął guzika pary.

#9.

Starszy pan cierpiał na krwawienie z odbytnicy. Zapisał się do lekarza, ale z powodu odległego terminu bał się, że do tego czasu stanie się coś złego. Gdzieś usłyszał, że przypalanie ran pozwala zatrzymać krwotok, więc postanowił zastosować tę metodę. Użył do tego suszarki do włosów. Urządzenie idealnie weszło wgłąb ciała i mężczyzna włożył wtyczkę do kontaktu. Wyciągać suszarkę musieli już lekarze po uprzednim wyważeniu drzwi, bo po tej kuracji nieszczęśnik nie był w stanie wstać z podłogi.

#10.

Na pogotowie zgłosił się pacjent z ostrym bólem moszny. Prześwietlenie wykazało obecność w ciele 10-centrymetrowego gwoździa. Okazało się, że mężczyzna położył sobie na kolanach pistolet na gwoździe, który przypadkowo wystrzelił...

#11.

Do szpitala przywieziono 20-latka z ranami szarpanymi pachwiny. Chłopak tłumaczył, że kąpał swojego psa... nago. W pewnym momencie obok domu przejechał radiowóz na sygnale i pies, wystraszony hałasem, zaczął się wyrywać. "Tak, wierzymy. Tak samo, jak pacjentom z ciałami obcymi w odbycie, którzy twierdzą, że poślizgnęli się i upadli na pupę" - opowiada dr Awards.

#12.

Kolejna historia z pachwiną w tle. Na ostry dyżur przywieziono krzyczącego z bólu i trzymającego się za tę cześć ciała nastolatka. Pacjent wraz z kolegami znalazł na terenie opuszczonego zakładu magnesy przemysłowe. Chęć eksperymentowania była większa niż zdrowy rozsądek - chłopaki po obu stronach jąder pacjenta umieścili magnesy, które jak to mają w zwyczaju, przyciągnęły się wzajemnie. Nie wiadomo, czy udało się uratować organ.

#13.

Na pogotowie zgłosił się mężczyzna skarżący się na ból penisa. Wyjaśnienie okoliczności pojawienia się bólu wprawiło w zdumienie zwłaszcza damską cześć personelu. Otóż pacjent miał ochotę na seks oralny, ale nie miał partnerki, więc postanowił bliżej zaprzyjaźnić się z... krową. Podszedł do zwierzęcia z opuszczonymi spodniami, a krówka, chcąc dobrze, porządnie liznęła narząd mężczyzny.

Zjadłbym kebaba

Mizantrop2013-05-20, 23:04
Świat nie składa się tylko z debili. Ale Bóg rozmieścił ich strategicznie więc spotykasz jakiegoś na każdym kroku.

U lekarza:
- Mam dla pana dwie wiadomości – dobrą i złą. Od której zacząć?
- Od złej.
- Ma pan bardzo rzadką odmianę raka. Rozprzestrzenia się od mózgu wzdłuż kręgosłupa. Straci pan wzrok, będzie sparaliżowany. Zostało panu maksymalnie 6 miesięcy.
- Mój Boże! Co jest dobrą wiadomością w takim razie?
- Według obowiązującego prawa jest pan wciąż zdolny do pracy.

Mój syn chyba jest gejem. Spytam gdy tylko skończy oglądać Eurowizję.

Rozmowa z pacjentem n.n

konto usunięte2013-05-14, 21:44
Pracuję w Szpitalu Psychiatrycznym. Na mój oddział trafiają zwykle ludzie, którzy uciekli przed życiem na dno butelki. Są to też często ludzie bezdomni, którzy traktują pobyt w szpitalu jako krótkie wakacje od rzeczywistość. Nieraz są to ludzie szaleni, żyjący w swoim wyimaginowanym świecie. Wszystkich łączy jedno, gdy spojrzy się im w oczy nie zobaczy się tej iskierki życia, radości, wydają się być już ”martwi za życia”. W ich oczach nie ma radości, tylko rozczarowanie... rozczarowanie światem.

Kiedyś do szpitala trafił pewien bezdomny mężczyzna, przywieziony do nas przez policję. Znaleźli go w środku lasu, bez dokumentów, a on sam nie potrafił niczego o sobie powiedzieć. Rozmawiałem z nim kilkakrotnie, okazał się bardzo inteligentny. Po kilku tygodniach w szpitalu, wypuściliśmy go, bo nie było podstaw do dalszego leczenia. Potem już nigdy więcej go nie spotkałem.

Większość rozmów sprowadzała się do rozmyślań nad światem, celem egzystencji ludzkiej i temu podobnym rzeczach, lecz jedna rozmowa zapadła mi w pamięć.

Podczas jednej z naszych dyskusji, on (nie wyjawił swojego imienia) ni z tego ni z owego powiedział :
-Wiesz, bardzo lubię podróżować, lubię czuć ziemię pod stopami, powiew wiatru na twarzy. Byłem w bardzo wielu miejscach, raz nawet trafiłem do piekła.
Zdziwiło mnie to, co powiedział. Pomyślałem, że może i on żyje w swoim wyimaginowanym świecie, lecz musiałem jakoś podtrzymać rozmowę (gdybym przerywał rozmowę za każdym razem, gdy pacjent powie coś dziwnego, to bym już nie pracował w szpitalu psychiatryczny) i powiedziałem :
-Byłeś w piekle ? A jak udało ci się wrócić ?
Jego odpowiedź do dziś nie daje mi spokoju. Odpowiedział :
-Wrócić ? Ja tu zostałem...

Po tych słowach zamilkł i już nigdy się nie odezwał. Wypisaliśmy go dzień później.
Do dziś zastanawiam się kim był i co znaczyły jego ostatnie słowa.

Betoniarka

korba-dawid2013-05-08, 17:30
Dzisiaj pracowałem na budowie i przypomniała mi się pewna historia z przed lat :

Znajomy opowiadał jak to jego znajomy (fakt ten potwierdza autentyczność historii ) siedział w izbie przyjęć w szpitalu obie ręce połamane , powykrzywiane itd itd, paradoksalnie śmiejąc się do łez. Zachowanie to strasznie dziwi pielęgniarki więc go pytają :

- Co się Pan k🤬a tak śmiejesz przecież masz Pan dwie ręce porządnie połamane. Mi by nie było do śmiechu.

- Pani, słuchaj. Robiłem dzisiaj ze Szwagriem na budowie, ciepło było więc ubrałem klapki do krótkich spodenek. Obracałem akurat betoniarkę, gdy do klapek nasypało mi się trochę piasku , w związku z tym zacząłem trzepać nogą w prawo i lewo, aby wysypać piasek. W tym momencie szwagier myślał, że prąd mnie razi z betoniarki, złapał za łopatę i przyj🤬 mi w obie ręce.

Klinika stomatologiczna

Nutaharion2013-04-21, 14:10
Klinika stomatologiczna. Przychodzi pacjent z karteczką:
"Wczoraj u was ząb leczyłem i teraz mi się szczęka nie otwiera. Zróbcie coś".
Lekarz odpowiada:
- Zrobimy. Będzie to kosztować 20 tysięcy rubli.
Pacjentowi z wrażenia opada szczęka.
Lekarz mówi:
- I gotowe. Zapraszam do kasy przy wyjściu.

Pacjent

BongMan2013-03-17, 3:11
W zapyziałym amerykańskim miasteczku, o drugiej w nocy dobija się ktoś do drzwi miejscowego lekarza. Ten zaspany otwiera. Na progu stoi nieznajomy i pyta:
- Ile trzeba zapłacić za odwiedziny chorego około 7 mil stąd?
- 15 dolarów.
- Świetnie, zatem jedziemy.
Lekarz ubiera się, bierze torbę, bierze samochód i jadą. Gdy dotarli na miejsce, nieznajomy wyciąga 15 baksów.
- Proszę.
- A gdzie pacjent?
- Pacjent, sracjent, w tej dziurze nie idzie znaleźć taksówki w środku nocy.

Psychiatra

Revolver2013-02-06, 21:53
Psychiatra do pacjenta:
- Muszę pana zmartwić. Pan nie ma kompleksów, pan naprawdę jest pop🤬lony...

Wizyta u lekarza

konto usunięte2013-01-27, 14:52
Wizyta chorej pacjentki u lekarza:

-Dlaczego pani tak późno z tym przyszła?
-Półtora roku czekałam w kolejce.


Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi
Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 5,00 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na 3 miesiące. 6,00 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem