#ochroniarz

Przeciętny Polak...

M................1 • 2014-12-27, 16:25
Zalazłem w internetach małe opowiadanko na temat przeciętnego Polaka z wielkiej płyty Pół żartem, pół serio.

Ja im nie zazdroszczę.
Mam 41 lat i mogę powiedziec, że powidło mi się w życiu. Mieszkam z żoną i trójką dzieci w apartamencie - 42 metry kwadratowe w bloku z wielkiej płyty i mam stałą pracę na umowę zlecenie - jestem ochroniarzem w Lidlu.

Zarabiam 1280 zł, a w dobrych miesiącach z nadgodzinami to i z 1400 zł wyciągnę. Ciężko pracowałem na mój sukces. Po studiach na wydziale filozofii, zrobiłem doktorat. Pierwotnie planowałem pracę na uczelni, ale ponieważ nie było vacatów, a pojawiła się świetna oferta z Lidla to długo się nie zastanawiałem.

Zarabiam dużo, więc żyję komfortowo. Miałem golfa 2, rocznik 88 po lifcie i na wtrysku. Trochę się zapożyczyłem i znajomy ściągnął mi z Niemiec wygodną limuzynę - Dacię Logan, rocznik 2005. Autko mam w najbogatszej wersji z obrotomierzem i trzecim światłem stopu. Na allegro kupiłem używane kołpaki, żeby odświeżyc design.

Dwa razy w miesiącu tankuję na full za 50 zł i jako zapaleni turyści podróżujemy z rodziną. Już trzy razy byliśmy w tym roku u dziadków na wsi. W lecie lubię pogrillowac z rodziną i przyjaciółmi. Ponieważ mam chody w Lidlu i wiem, kiedy są promocje, to wspaniałą, zdrową kiełbasę kupuje po 6.99 za kg, do tego markowe piwo za 1,59 zł i życ nie umierac.

Na sadolu nie znalazłem !

Przeszukanie

~LegendarnyZiom2014-12-04, 12:55
Co pan chowa w saszetce?

Skuteczna ochrona

~Sunday2014-09-24, 19:24


Ochroniarz z powołania.

Pobicie w klubie Cocomo.

p................2 • 2014-06-25, 11:49
Przedstawiam krótki filmik, pokazujący w jaki sposób ochrona w klubie cocomo radzi sobie z niesfornymi klientami pewnie im się kasa skończyła

Zasłonięte mordy bo innego nagrania nie mogłem znaleść, można oglądać od 0:15 ale krótkie więc polecam całość.



A ostatni jakim truchcikiem sp🤬ala.

Artykuł znaleziony na stronie NATEMAT niestety nie mogę dodać linku do źródła :S

Komentarz ochroniarza

typo2013-11-16, 0:43
Trafny komentarz:

Wyskakuje z roboty dzisiaj o 21:30. Nie znam wyniku meczu, więc jeszcze byłem ciekaw jak nam idzie. Mijam ochroniarza, taki wiecie, stróż z powołania - non stop z petem w paszczy pod wąsem, wiecznie na kacu i zawsze ma coś do opowiedzenia.

- O dzisiaj późno. Gdzie pan tak lecisz? - pyta pan Radosław ochroniarz.
- Po browarka do sklepu i jeszcze na 2ga połowę zdążę
- Jak naszych oglądać to lepiej sobie pan litr rozpuszczalnika kup. Na ślepo będzie w sam raz.

I wiecie co, faktycznie miał rację.